Oficjalnie, celem wizyty księdza po kolędzie jest bliższe zapoznanie się z wiernymi i dodanie im otuchy w trudach codziennego życia. To właśnie podczas tego spotkania, ksiądz błogosławi dom oraz jego mieszkańców.
Większość parafian uiszcza tzw. ofiarę na rzecz kościoła. W teorii nie jest ona obowiązkowa, w praktyce wygląda to zgoła inaczej. Jak duże kwoty zazwyczaj wręczają Polacy podczas wizyty duszpasterskiej?
"Odpowiednia" kwota, czyli jaka?
Na licznych forach padają pytania o odpowiednią sumę pieniędzy, którą należy wręczyć księdzu podczas wizyty duszpasterskiej. Odpowiedzi dotyczące "najbardziej odpowiedniej" kwoty są zazwyczaj bardzo podobne i mieszczą się w granicach 10 i 100 zł.
Z komentarzy internautów jasno wynika, że podczas tegorocznej wizyty księdza, nie zamierzają złożyć w ofierze większej sumy pieniędzy. Jedną z przyczyn takiej decyzji jest wysoka inflacja i spadek zaufania do instytucji kościoła - czytamy na licznych forach.
A co jeśli kogoś nie stać na ofiarę pieniężną?
- Ma wtedy do dyspozycji pozostałe dwa dobre uczynki – modlitwę i post. Powinność składania jałmużny dotyczy również kapłanów. I, wcale nie tak rzadko, zdarzają się sytuacje, gdy to ksiądz, który chodzi po kolędzie, zostawia którąś z kopert u mniej zamożnej czy potrzebującej rodziny. Ale też nie jest to coś, czym powinniśmy się chełpić - informuje ks. Mateusz Szerszeń w rozmowie z Aleteią.
Przypomnijmy, że kolęda rozpocznie się w przyszłym roku już 9 stycznia. Od 3 stycznia dostępna jest opcja rezerwacja dogodnego siebie terminu duszpasterskiej wizyty. Można to zrobić nie tylko w zakrystii kościoła, ale również drogą mailową.