Księża różnie reagują na hałas w Kościele. Niektórzy ignorują go całkowicie, inni proszę o opuszczenie świątyni. Wiele zależy od osób obecnych na mszy - jedni rozumieją sytuację, inni spoglądają z dezaprobatą.
Mniej empatii wykazał duchowny podczas mszy świętej w parafii w Bolesławcu (woj. dolnośląskie). Pani Magdalena napisała do lokalnego serwisu Bolec.Info, opisując zachowanie księdza, który odprawiał tego dnia nabożeństwo.
W trakcie kazania mały zaczął się wiercić w wózku, więc starszy brat wziął wózek i zrobił nim rundkę w kółko ławek, żeby uspokoić małego. Ludzie skupili się na chłopcach, bo to był ładny widok. Chłopcy byli cicho, ale było coś uroczego w tym, że starszy brat zajął się młodszym - mówi kobieta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Księdzu ewidentnie nie spodobała się jednak ta sytuacja. Duchowny przerwał wygłaszane kazanie i zwrócił się do ich matki. Głośno powiedział, żeby wyszli z wózkiem przed kościół i okrążali go sobie do woli.
To jest tak straszne i oburzające, że brakuje słów. W południe na głównej mszy i tak w kościele nie było zbyt dużo ludzi, a dzieci powinny w niej uczestniczyć. Chłopcy nie hałasowali, a ten starszy po prostu zajął się bratem. Jestem oburzona zachowaniem księdza - dodała kobieta.
- Po wyjściu z mszy ludzie komentowali wybryk księdza i mówili, że to nie był pierwszy przypadek takiego zachowania wobec dzieci. On po prostu wygonił tę rodzinę z kościoła - podkreśliła.
Jak sobie radzić z dziećmi w kościele?
Jak radzić sobie z obecnością dziecka w czasie mszy świętej? Należy zrozumieć, że małe dzieci są ciekawe świata, co sprawia, że mogą być hałaśliwe. Dobrym pomysłem jest uczestnictwo w mszy dla dzieci, która jest przystosowana do ich potrzeb.
Niektóre parafie oferują specjalne kaplice dla rodzin z dziećmi, gdzie hałas nie przeszkadza innym wiernym.
Rodzice stosują różne metody, aby uspokoić swoje dzieci podczas mszy. Jedni pozwalają na zabawę zabawkami, inni dają chrupki lub włączają bajki na tablecie. Mimo krytyki, wielu rodziców uważa, że takie działania są konieczne, aby móc uczestniczyć w nabożeństwie.