Libby Christensen nagrała filmik, w którym podziękowała mężczyźnie, że nie zwracał na nią uwagi, gdy wykonywała przysiady. Niestety Tiktokerka nie otrzymała zbyt wielu miłych komentarzy na ten temat. Większość internautów ją skrytykowała.
TikTokerka w ogniu krytyki
Na filmie widać, jak Libby wykonuje serię przysiadów z obciążeniem. Jest ubrana tylko w obcisłe spodenki i krótki top. Nagranie jest wykadrowane w taki sposób, że widać siedzącego z tyłu mężczyznę, który ani razu nie spojrzał na dziewczynę.
Wiele osób, podobnie jak Libby pochwaliło mężczyznę. Inni jednak zauważyli, że kobieta nie powinna go nagrywać bez jego wiedzy, ponieważ każdy ma prawo do prywatności. Niektórzy internauci wysnuli teorię, że TikTokerka specjalnie ustawiła kamerę w taki sposób, aby nagrać także osoby ćwiczące lub przechodzące za nią.
Internauci pisali dziewczynie, że jeśli nie chce być traktowana przedmiotowo to nie może sama tak się zachowywać. Znalazła się także grupa osób, która stwierdziła, że Libby była nieodpowiednio ubrana i mogła sprowokować pewne zachowania i spojrzenia.
Myślisz, że nie czuł się niekomfortowo z tym, że go nagrywasz?
Kiedy ja jestem w tej pozycji na siłowni, to boję się ruszyć, żeby jakaś kobieta nie pomyślała, że jestem zboczeńcem. To uczucie dyskomfortu działa w obie strony
Pomimo twojej zarozumiałej postawy i ustawiania telefonu specjalnie, żeby kogoś nagrać, prawda jest taka, że ludzie chodzą tam po to, żeby ćwiczyć. Szokujące, co nie? - czytamy w komentarzach.