Według ustaleń BBC w ślubie Yusufa Buhariego z Zahrą Nasir Bayero wzięło udział kilka tysięcy osób. Młoda para poznała się na Uniwersytecie Surrey w Wielkiej Brytanii. Zgodnie z tradycją syn Muhammada Buhariego musiał uiścić "okup" za pannę młodą – cena wyniosła 500 tys. nairów (ok. 4777 zł), czyli ok. 10 razy więcej, niż w Nigerii wynosi średnia krajowa.
Syn prezydenta Nigerii wziął ślub. Afrykański "royal wedding"
Ojciec panny młodej, Nasir Ado Bayero, jest wybitnym przywódcą religijnym i autorytetem moralnym w Nigerii. Dzień po ślubie córki został oficjalnie koronowany na emira Bichi – jak podkreślają historycy, to pierwszy raz w historii kraju, gdy członek rodziny prezydenckiej wziął ślub z przedstawicielką arystokracji.
Przeczytaj także: Panna młoda w szoku. Miała na weselu 78 gości. Podliczyła koperty
Ślub młodej pary odbył się w pałacu emira Bichi. O bezpieczeństwo gości dbali policjanci i wojskowi. W mediach społecznościowych ukazały się zdjęcia panny młodej w białej sukni – wielu konserwatywnych muzułmanów krytykowało fakt, że Zahra Nasir Bayero wystąpiła z odsłoniętymi ramionami.
Przeczytaj także: Bomba po ślubie Królikowskiego i Opozdy. Tego nikt się nie spodziewał
Goście mieli do dyspozycji nie tylko luksusowe pałacowe wnętrza, lecz także ogromny biały namiot. Na liście zaproszonych znalazł się m.in. Goodluck Jonathan, poprzednik ojca pana młodego, Fatoumata Bah Barrow, pierwsza dama Gambii czy Muhammadu Issoufu, prezydent Nigru.
Przeczytaj także: Krzysztof Ibisz zaprosił na ślub byłą żonę. Zdradziła, jak się bawiła
O poprowadzenie uroczystości ślubnych został poproszony Isa Ali Pantami. To nigeryjski minister komunikacji i zarazem wykwalifikowany iman.
Mimo że ślub odbył się z rozmachem, początkowo planowano jeszcze bardziej spektakularną uroczystość. Młoda para była jednak zmuszona do organizacji "skromniejszego" wesela ze względu na panującą w kraju i na świecie pandemię COVID-19. Wielu weselników z obawy przed zarażeniem nosiło na twarzach maseczki.