Soren Lorenson wydał łącznie 38 000 funtów na swoje tatuaże, które pokrywają jego twarz, a także klatkę piersiową, plecy, ręce, a nawet gałki oczne. Jak się okazuje, również dziewczyna popularnego modela z Florydy ma czym pochwalić się w świecie tatuażu. Po raz kolejny pokazał zdjęcia z ukochaną, której wygląd także chętnie komentowany jest przez internautów.
Internauci, niestety, różnie oceniają parę. Szczególnie negatywne komentarze pod swoim adresem czyta Soren Lorenson, który w rozmowie z The Sun przyznał, że ludzie bywają okrutni. Choć sam dobrze czuje się ze swoim wyglądem - ten wręcz miał pomóc mu wydostać się z problemów psychicznych - użytkownicy sieci, a często także zwykli ludzie na ulicy, potrafią powiedzieć mu, że wygląda "okropnie".
Ludzie oceniają go przez pryzmat tatuaży
Soren Lorenson wyznał, że często jest oceniany nie przez pryzmat tego, jaką jest osobą, ale przez tatuaże. Te kojarzą się wielu z czymś podejrzanym, dlatego 28-latek robi złe pierwsze wrażenie. Ludzie przypisują mu często złe intencje, choć nie mają powodu, aby tak myśleć.
I choć ciężko powstrzymać reakcję organizmu związaną z pierwszym wrażeniem, która jest uwarunkowana ewolucyjnie, to jednak pozostawanie na tak powierzchownej ocenie nie jest miłe. Nic więc dziwnego, że 28-latek zwraca na to uwagę. Warto dawać innym szansę i poznać kogoś mocniej, zanim przekreślimy znajomość lub przypiszemy komuś złe cechy tylko na podstawie wyglądu.