Życie prywatne Marty Kaczyńskiej od lat budzi zainteresowanie opinii publicznej. Córka tragicznie zmarłego Lecha Kaczyńskiego i Marii Kaczyńskiej długo szukała prawdziwej miłości. W 2018 r. po raz trzeci wyszła za mąż. Jej wybrankiem został biznesmen, Piotr Zieliński. To właśnie jego posiadłość na Mazurach stała się dla Marty Kaczyńskiej prawdziwą oazą.
Dwór szlachecki i helikopter
Zapierający dech w piersi pałac pochodzi z XVIII w., a w czasach komuny został przerobiony na PGR. Mąż córki prezydenckiej pary kupił go kilkanaście lat temu i wyremontował. Efekty widać gołym okiem.
Wielki walor siedliska to także jego położenie. Mieści się on bowiem pośród łąk i lasów, obok jeziora. Tak opisuje posiadłość krewny Marty Kaczyńskiej, Jan Maria Tomaszewski:
Tam jest spokój większy niż gdzie indziej. Można tam na Mazurach naprawdę odpocząć i ukryć się przed światem.
Marta Kaczyńska z rodziną ponoć często korzysta z uroków dworu męża. Jej sąsiedzi widują ją czasem w okolicy.
Często korzystają z tej willi, szczególnie teraz, w czasie pandemii, ale zazwyczaj przylatują helikopterem - opowiedziała pani Iwona, mieszkająca w Woźnicach, w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".
Trasa ekspresowa? Nie obok posiadłości Marty Kaczyńskiej
Gazeta odkryła niedawno, że obok siedliska Piotra Zielińskiego miała przebiegać trasa długo planowanej ekspresówki S16. W ostatniej chwili zapadła decyzja o zmianie trasy i tym sposobem, droga ominęła posiadłość.
Ludzie potracą wczasowiczów (...) Droga ma iść przy domkach. Wcześniejszy wariant był lepszy i podobno tańszy. Dziwne, że zmieniono trasę. Jestem całym sercem za mieszkańcami, którzy się sprzeciwiają nowej trasie - mówi sołtys Woźnic, Honorata Ciszowska.
Nowe plany za to na pewno podobają się Marcie Kaczyńskiej. Teraz może mieć pewność, że nic nie zakłóci jej wypoczynku w sielskich okolicznościach przyrody.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.