Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Syn miał znamię na pół twarzy. Internauci nazywają matkę "potworem"

35

Mały Kinglsey urodził się ze znamieniem naczyniowym pokrywającym połowę jego twarzy. Mama maluszka zdecydowała się poddać chłopca zabiegowi laserowemu i usunąć widoczną i niebezpieczną dla zdrowia dziecka plamę. Internetowi trolle nie mają dla niej litości. Niektórzy nawet nazywają kobietę "potworem".

Syn miał znamię na pół twarzy. Internauci nazywają matkę "potworem"
Kobieta zdecydowała się usunąć znamię synkowi (Media społecznościowe)

33-letnia Brooke Atkins z Gold Coast pół roku temu powitała na świecie swoje drugie dziecko, chłopca o imieniu Kingsley. Wkrótce po jego urodzeniu kobieta i jej partner zauważyli na twarzy noworodka niepokojąco wyglądające zaczerwienienie.

Dziecko urodziło się ze znamieniem

Rodzice postanowili skonsultować sprawę z lekarzem. Okazało się, że dziecko urodziło się ze znamieniem naczyniowym, pokrywającym połowę jego twarzy. Takie znamiona są zwykle nieszkodliwe, ale jeśli znajdują w okolicach oka, mogą wiązać się z jaskrą i zespołem Sturge-Webera, nazywanym także naczyniakowatością twarzowo-mózgową.

Niestety, mały Kinglsey cierpi na oba te schorzenia. Postępujące choroby mogą z czasem doprowadzić do ślepoty, a nawet napadów padaczkowych. Para postanowiła usunąć znamię, zanim stan dziecka ulegnie pogorszeniu.

Ze znamionami naczyniowymi problem polega na tym, że są one progresywne, co oznacza, że ​​z czasem będą się zmieniać i ciemnieć. Gdy plama dotrze do tego etapu, często jest bardzo trudna do usunięcia, a laser prawie nie ma żadnego wpływu, ponieważ skóra jest już zbyt uszkodzona – wytłumaczyła "Daily Mail".

Rodzice malucha otrzymali zalecenie usunięcia znamiona od lekarzy oddziału dermatologii i naczyniowego Szpitala Dziecięcego w Queensland. Medycy wyjaśnili, że celem zabiegów laserowych nie jest usunięcie przebarwienia, ale zachowanie zdrowej skóry, aby zapobiec dalszym uszkodzeniom tego obszaru. Te argumenty jednak najwyraźniej nie docierają do internetowych trolli.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Internetowi trolle nie mają litości

Od kiedy Brooke pochwaliła się w mediach społecznościowych udanym zabiegiem usunięcia znamienia jej synkowi, złośliwcy nie dają jej spokoju. Niektórzy nazywają kobietę "potworem" za to, że poddała dziecko laserowemu zabiegowi.

"To znamię było ledwo widoczne, to jest okropne, robisz to bardziej dla siebie, niż dla niego", "Matka robi dziecku pranie mózgu, straciło pewność siebie z momentem wyjścia z macicy" – to jedne z łagodniejszych komentarzy, które można przeczytać na profilu 33-latki.

Początkowo kobieta była załamana odpowiedziami internautów. Jak twierdzi, gdy po raz pierwszy przeczytała złośliwe teksty, "płakała przez dobre pół godziny".

 To sprawiło, że zakwestionowałam swoją decyzję i chociaż wiedziałam, że robię dobrze, okrutne słowa wciąż grały w mojej głowie – wyznała kobieta.

Na szczęście pod postami Brooke pojawiło się też bardzo wiele słów wsparcia, co bardzo jej pomogło. Teraz kobieta apeluje do osób udzielających się w mediach społecznościowych, by przed wydawaniem osądów zgłębiły temat, na który się wypowiadają.

Ostatnie sześć miesięcy było dla nas wyjątkowo trudne, a czytanie tych komentarzy naprawdę boli – to ostatnia rzecz, jakiej potrzebujemy, osąd od tych, którzy nie rozumieją sytuacji – mówi Australijka.

Kobieta podkreśla, że jest dobrej myśli i wierzy, że jej synek będzie żył długo i szczęśliwe. - Ta podróż dla naszej rodziny dopiero się rozpoczęła, a przed nami długa droga, ale przetrwamy! – skwitowała optymistycznie.

Zobacz także: Matka zostawiła dziecko w rozgrzanym aucie. Policjanci pokazali dramatyczny moment interwencji
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić