Nelly London stara się promować w sieci zdrowe standardy wyglądu. Na początku września modelka zdecydowała się na odważny krok. Postanowiła pokazać się w mediach społecznościowych bez "upiększającego" filtra.
Pokazała, jak wygląda naprawdę. Film obiegł media społecznościowe
Pochodząca z Brighton w Wielkiej Brytanii kobieta zamieściła nagranie. Na pierwszym ujęciu stoi z rękami oddalonymi od ciała. Dopiero kolejne przedstawia ją z wyłączonym filtrem odchudzającym. Staje także w bardziej naturalnej pozie.
Modelka wyłączyła filtr. "To przerażające"
Nagranie opublikowane na Instagramie lotem błyskawicy obiegło sieć. W krótkim czasie zdobyło blisko 40 tys. polubień. Internauci byli zszokowani różnicą w wyglądzie kobiety. Część komentujących stwierdziła, że film modelki dopiero "otworzył im oczy".
Przerażające jest to, że obserwuję cię już od dłuższego czasu, myślałem, że znam dość dobrze twoje ciało i wygląd – napisała jedna z osób.
Nawet nie pomyślałem o tym, że to może być filtr. Dziękuję. To niezwykle przerażające, że teraz coś takiego jest możliwe. Zastanawiam się, ile zdjęć patrzyłem, nie mając pojęcia o tym, że zostały edytowane – dodała kolejna.
Nelly London regularnie publikuje w sieci wpisu promujące zdrowe podejście do swojego wyglądu. Podkreśla także, że młode kobiety nie powinny porównywać się do wyidealizowanych modelek na Instagramie.
Moje ciało znacznie się zmieniło, odkąd poznałam mojego partnera. Na początku miałam poczucie winy, bo myślałam, że mniej zasługuję na jego miłość. Teraz jednak wiem, że się myliłam. Każdy zasługuje na bezwarunkową miłość. – podsumowała modelka w kolejnym filmie opublikowanym na Instagramie.
Obejrzyj także: Karolina Pisarek zachwyca się mężem w roli pana domu