Koty słyną z upartego charakteru. W końcu nie bez powodu mówi się, że chodzą własnymi drogami. Bywa, że na nasz widok tarzają się na plecach. Jak interpretować to zachowanie? Okazuje się, że możliwości może być w tym przypadku kilka.
Zachowanie kota może być ważną wskazówką
Choć zwierzęta nie potrafią mówić, wiedzą, w jaki sposób się z nami porozumiewać. Z domowymi stworzeniami takimi jak psy lub koty sprawa wydaje się być jeszcze prostsza, bowiem każdy czujny i opiekuńczy właściciel od razu zwróci uwagę na odbiegające od normy zachowanie swojego pupila.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdarza się, że sygnały, które wysyłają nam koty, są mylnie przez nas odczytywane. Tak często jest w przypadku, gdy mruczek tarza się w naszym towarzystwie. Niektórzy sądzą, że w ten sposób zwierzak chce zmotywować nas do zwrócenia na niego uwagi i poświecenia mu chwili na wspólną zabawę. Niestety, rzeczywistość bywa inna.
Kot, kładąc się na plecach tuż po powrocie właściciela do domu, często daje mu sygnał, że bardzo cieszy się na jego widok. Przy okazji często ociera się wówczas także o jego nogi i przyjemnie mruczy.
Warto również wiedzieć, że koty odsłaniające swoje brzuszki w obecności właściciela wykazują się nie lada zaufaniem. To również znak, że zwierzak jest zrelaksowany i szczęśliwy.
Koty nie robią nic bez powodu
Turlanie się kota na plecach nie zawsze jednak oznacza coś dobrego. Analizując tego typu zachowanie, należy bowiem wziąć pod uwagę miejsce oraz czas, kiedy to robi.
Jeśli zauważymy, że robi to w porze jedzenia, być może daje nam sygnał, że zapomnieliśmy go nakarmić. To ważne, aby zachować pewną rutynę, dzięki której zwierzak będzie dokładnie wiedział, kiedy ma spodziewać się pokarmu.
Kot tarzaniem na plecach daje nam również do zrozumienia, że jest znudzony. W codziennym biegu warto wygospodarować chwilę tylko dla swojego zwierzaka, tak by czuł się przez nas kochany.
W skrajnych przypadkach zdarza się, że kot, turlając się na plecach, daje nam znać, że coś mu dolega. Wówczas często też załatwia się poza kuwetą, nie chce jeść, a nawet bywa agresywny.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl