Duży biust, wąska talia, kształtna pupa — tak wyglądają najpopularniejsze amerykańskie celebrytki i tak chce wyglądać wiele kobiet na całym świecie. Niektóre, mimo ryzyka, decydują się na zabieg z zakresu chirurgii plastycznej.
Może się wydawać, że brazylijski lifting pośladków (BBL) to droga na skróty, bo przecież w przypadku tej części ciała można próbować uzyskać wymarzone efekty dzięki wytężonej pracy i ćwiczeniom. Ale prawda jest taka, że BBL to raczej droga przez mękę, związana z ogromnym bólem i ryzykiem.
Brazylijski lifting pośladków stał się bardzo popularnym zabiegiem (warto przypomnieć, że Fagata - idolka nastolatek, zdecydowała się na ten zabieg dwukrotnie). Oferuje natychmiastowe efekty, czyli duże i jędrne pośladki, nawet przy drobnej budowie ciała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas zabiegu pobiera się tłuszcz z jednej części ciała — najczęściej z brzucha — a następnie wprowadza się go w docelowe miejsce. Rekonwalescencja po zabiegu trwa kilka tygodni.
Najbardziej ryzykowna operacja plastyczna na świecie
Jak przypominają Magda i Piotr Mieśnikowie (dziennikarze, autorzy książki "Poprawione. Jak operacje plastyczne zmieniają Polaków"), część polskich chirurgów plastycznych odmawia przeprowadzenia tej operacji plastycznej właśnie ze względu na związane z nią ryzyko.
Podczas zabiegu może dojść m.in. do ostrzyknięcia żył, a następnie do przemieszczenia się tłuszczu do serca. Inne powikłania związane z operacją to m.in. ciężkie infekcje bakteryjne, pęknięcia ran i ropnie. Eksperci podkreślają, że pooperacyjne powikłania mogą być nawet śmiertelne.
W związku z tym, że zabieg jest nie tylko ryzykowny, ale też kosztowny, wiele kobiet decyduje się na przeprowadzenie operacji w kraju, gdzie oferuje się konkurencyjne ceny. Tak jest np. w Turcji. Niestety pacjentki zapominają, że niskie koszty w wielu przypadkach oznaczają też wątpliwą jakość usług.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.