Ślub to niezapomniane wydarzenie w życiu każdego człowieka. Zazwyczaj przygotowania do uroczystości rozpoczynają się dużo wcześniej, aby wszystko było doprowadzone do perfekcji. Wiele trudu w organizację wesele włożyła para młoda ze Stanów Zjednoczonych, o której zrobiło się głośno dzięki mediom społecznościowym. Wszystko za sprawą wybryku uczestnika imprezy.
Czytaj też: Tragedia w Dolomitach. Nie żyje sześć osób
Tańczącego mężczyznę postanowił nagrać inny uczestnik imprezy. Autor nagrania nie wiedział, że zarejestrowany przez niego materiał obejrzą miliony internautów na całym świecie.
Trzymający w dłoniach zimne ognie Amerykanin podszedł do kobiety w dżinsowej kurtce i zaczął z nią tańczyć. Nie zauważył jednak, co się dzieje za jego plecami.
Huczne wesele w USA. Film ma ponad 10 mln wyświetleń
Gość weselny tańczył z uśmiechem na twarzy, podpalając przez przypadek trawę pampasową. Początkowo nie zdawał sobie nawet z tego sprawy.
Kiedy w końcu zorientował się, co się dzieje, stanął obok beczki z płonącą trawą i zrzucił ją na kamieniste podłoże. Aby całkowicie zażegnać zagrożenie, wszedł jeszcze na dogasającą roślinę i ją zadeptał. Następnie odwrócił się w stronę nagrywającego i jak gdyby nigdy nic kontynuował swój taniec.
Film, który opublikowano na Twitterze 2 lipca, jest hitem w sieci - ma już ponad 10,7 mln wyświetleń.