22-latka postanowiła zrezygnować z seksu. Taką decyzję podjęła, gdy zrozumiała, że jest wykorzystywana przez mężczyzn. Kobieta, zaznaczyła, że w każdym związku czuła, jakby partnerowi zależało tylko na cielesności, a nie na emocjonalnej więzi.
W poprzednich relacjach skupiała się jedynie na sprawianiu przyjemności mężczyznom. Po dwóch latach "czystości" jest zdania, że życie w celibacie przyniosło jej samoakceptację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Świadomie zrezygnowała ze zbliżeń z mężczyznami
Hannah uważa, że odkąd narzuciła sobie celibat, czuje się znacznie lepiej. Brak seksu pozwala jej zrozumieć siebie i skupić się na swoich własnych potrzebach.
- Życie w celibacie naprawdę dodaje mi sił. Kiedy uprawiałam seks z mężczyznami, czułam, że to jedyny moment kiedy jestem kochana i pożądana - mówi Hannah w rozmowie z "Daily Star".
Decyzję o życiu w celibacie podjęła po trudnym rozstaniu. Chcąc "odzyskać władzę i przejąć kontrolę nad swoją seksualnością" sypiała z przypadkowymi osobami. Szybko jednak zdała sobie sprawę, że takie kontakty są dla niej szkodliwe. W podjęciu decyzji o celibacie pomogła jej izolacja spowodowana pandemią w 2020 roku.
Hannah ponownie zamieszkała z mamą. Postanowiła wykorzystać czas na pracę nad miłością do siebie, a to dało początek życia bez seksu.
Ma nadzieję, że kiedyś zerwie z celibatem
Po roku celibatu Hannah zaczęła spotykać się z nowym chłopakiem, lecz szybko poczuła, że znowu jest pożądana ze względu na swoje ciało. Kobieta postanowiła zerwać znajomość i kontynuowała życie w "czystości". Teraz mówi, że nauczyła się czerpać przyjemność bez mężczyzn.
22-latka uważa siebie za romantyczkę i chociaż na co dzień nie fantazjuje na temat zbliżeń, marzy, by w końcu czuć się kochana. Hannah przyznała też, że początek życia w celibacie nie był łatwy, lecz wszystko jest warte, aby poczekać na "tego jedynego", z którym spędzi resztę życia.
- To był trudny proces, w którym musiałam zrozumieć, że muszę pokochać siebie, aby ktoś inny mógł mnie obdarzyć uczuciem - zaznaczyła.
Hannah zauważyła jednak pewne korzyści płynące z celibatu.
- Cały swój czas, energię, myśli i emocje poświęcam sobie oraz mojej karierze i rodzinie, a nie komuś, kto jest zainteresowany jedynie wykorzystaniem mnie jako obiektu seksualnego. Moje zdrowie psychiczne znacznie się poprawiło, odkąd moje działania odzwierciedlają wysoką samoocenę i szacunek. To najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłam - dodała na TikToku.
Dziewczyna nie planuje żyć w celibacie do końca swoich dni. Twierdzi, że następną osobą, z którą będzie uprawiać seks, będzie mężczyzna, którego poślubi. Hannah nie martwi się, jak długo będzie czekać na swojego wybranka. Wie, że pewnego dnia po prostu go spotka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl