Do szokującego zdarzenia doszło w Sao Paulo w Brazylii. Tam 20-letnia Rosiane Nascimento Correia miała udusić swoje nowo narodzone dziecko paskiem. Następnie jej partner, ojciec dziecka, 26-letni Antonio Carlos Batista Conrado postanowił pozbyć się zwłok. Prawdopodobnie nie spodziewał się, że zbrodnia tak szybko wyjdzie na jaw.
Makabryczne odkrycie
Rosiane i Antonio nie mieli pojęcia, że obserwuje ich czujne oko ulicznej kamery. Na nagraniu dokładnie widać moment, w którym 26-latek otwiera bramę domu i rozgląda się, czy w pobliżu nikogo nie ma. Gdy upewnił się, że nikt go nie widzi, wyszedł na chodnik i pozostawił na nim duży wór na śmieci, w którym jak się później okazało, było ciało jego dziecka.
Po chwili z bramy wyszła również również partnerka mężczyzny, która jeszcze raz upewniła się, czy nie ma w pobliżu żadnych świadków. Następnie oboje spokojnym krokiem, nie wzbudzając podejrzeń, wrócili do domu.
Kilka godzin później bezdomny mężczyzna, który szukał w śmieciach złomu, dokonał makabrycznego odkrycia. W czarnym worku znalazł zwłoki dziecka. Natychmiast powiadomił sąsiadów, którzy wezwali na miejsce policję.
Correia i Conrado zostali zatrzymani pod zarzutem zabójstwa i ukrycia zwłok. W wyniku śledztwa zatrzymano również Antonia Silvano Correię, wujka dziecka, który miał pomóc parze w pozbyciu się zwłok. Matka zmarłego dziecka tłumaczyła się, że zabiła noworodka, ponieważ zmaga się z depresją.