23-letnia dziewczyna opowiedziała na TikToku niewiarygodną historię ze swojej przeszłości. Gdy miała 15 lat spotykała się ze swoim równolatkiem. Z mamą chłopaka widywała się sporadycznie. Była więc bardzo zaskoczona, gdy teściowa zaprosiła ich na kolację. Okazało się, że spotkanie miało ukryty cel.
Zdrada na 18-tkę
Tiktokerka wspomina, że potraktowała zaproszenie jako okazję do ocieplenia stosunków z przyszłą teściową. Nie była jednak przygotowana na to, co usłyszy. Okazało się, że jej chłopak z mamą wszystko zaplanowali. Zbliżała się 18-tka chłopaka i z tej okazji nastolatek planował huczną imprezę. Wisienką na torcie przyjęcia miała być… zdrada ukochanej.
Choć brzmi to niewiarygodnie, najdziwniejsza część wieczoru miała dopiero nadejść. Okazało się, że matka ukochanego była wtajemniczona w plan "imprezy". Zorganizowała kolację, by przekonać tiktokerkę, że zdrada to nic wielkiego.
- On chce się po prostu świetnie bawić. Iść do klubu, poderwać dziewczynę, zabrać ją do domu. Nie stawaj mu na drodze - mówiła teściowa.
"On i tak cię już zdradza"
Gdy dziewczyna zaczęła protestować, teściowa postanowiła zdradzić jej pewien sekret. Wyznała, że jej syn już wielokrotnie ją zdradzał. Wtedy tiktokerka nie wytrzymała. Odwróciła się na pięcie i wyszła z restauracji. Jak się można domyślić, związek nie przetrwał próby czasu. Filmik dziewczyny ma już ponad milion wyświetleń w serwisie społecznościowym. Obserwatorzy nie kryją oburzenia. "Ta rodzina to niezła patologia" - pisali.
Przeczytaj też: Wyprowadzka Antka Królikowskiego. Poszło o pieniądze!