Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Osiem dni i osiem granic. Towarzyszył im dzielny pies

Dziewięciomiesięczny buldog francuski Barney dzielnie towarzyszył swoim właścicielom podczas ucieczki z Moskwy. Para Ukraińców uciekała przed wojną aż osiem dni. Przekroczyli w tym czasie osiem granic.

Osiem dni i osiem granic. Towarzyszył im dzielny pies
Para przekroczyła osiem granic z małym psem. (Facebook)

Hanna Kolesowa i jej chłopak Nikita Nikitin pochodzą z Kachowki w Ukrainie. Od lutego przebywali jednak w Moskwie, gdzie pracowali. Zaraz po rozpoczęciu wojny podjęli decyzję o ucieczce. W długą podróż wzięli swojego dziewięciomiesięcznego psa Barneya.

Musieli uciekać z Moskwy

Para spędziła osiem dni na przekraczaniu ośmiu granic. Przez cały czas towarzyszył im Barney, który poprawiał im humor w trudnych chwilach.

Pies cały czas był w naszych ramionach. W Warszawie poszliśmy na dworzec i Czerwony Krzyż dał nam dwa bilety na pociąg z Warszawy do Berlina. To była najtrudniejsza podróż, bo było tam dużo ludzi. Wszystkie nasze bilety były bezpłatne - powiedziała Hanna cytowana przez Mirror.

Ponieważ darmowe bilety były wydawane tylko na przejazd do sąsiednich państw, para musiała kilkukrotnie się przesiadać. Z Berlina pojechali do Paryża, a po kilku dniach do Hiszpanii. Kolejnym pociągiem dotarli do Madrytu, gdzie zamierzają zostać na dłużej. W Ukrainie wciąż zostali ich krewni, o których obawiają się każdego dnia.

W Europie wszyscy byli uprzejmi. Wszyscy traktowali nas z szacunkiem i chcieli pomóc. [...] Codziennie dzwonimy do naszych krewnych, którzy mieszkają w okupowanej części Ukrainy i martwimy się o nich. Cieszę się, że wyjechaliśmy i mamy nadzieję, że będziemy mogli im stąd pomóc - powiedziała.
Zobacz także: Relacja z ulic Kijowa. "Wielu odchodzi, ale są też tacy, którzy chcą pozostać"
Autor: ABA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić