Paul i Alison ze Szkocji byli ze sobą od 21 lat i doczekali się pięciorga dzieci w wieku 20, 15, 13, 8 i 4 lat. W październiku 2019 r. zaręczyli się, a ślub zaplanowali na 16 lipca tego roku.
Ich plany pokrzyżowała jednak dramatyczna diagnoza. W maju Paul Wynn po raz pierwszy skontaktował się z lekarzem zaniepokojony krwawieniami z pępka i dużą utratą wagi. Stwierdzono u niego trzy przepukliny, a wkrótce dowiedział się, że ma raka trzustki. Nowotwór rozprzestrzenił się na wątrobę i płuca.
Mężczyźnie dawano od 6 do 8 tygodni życia. Paul marzył, by przed śmiercią poślubić ukochaną, dlatego para postanowiła przyspieszyć ślub.
Ceremonia miała się odbyć 25 czerwca, zaledwie 8 dni po tym, jak 57-latek dowiedział się o śmiertelnej chorobie. Alison czuła się przytłoczona organizacją ślubu w tak krótkim czasie. Kobieta zapomniała o kwiatach i czekała, aż dostarczy je przyjaciel.
Zanim zdobyłam kwiaty i weszłam po schodach, wydawało się, że wszystko jest w porządku, chociaż Paul wyglądał trochę nieswojo. Został wniesiony na krześle, ponieważ nie miał siły, aby samodzielnie dojść na miejsce - wspomina kobieta w rozmowie z "Daily Record".
Pan młody zmarł tuż przed ślubem. Goście próbowali go ratować
Najstarsze dziecko pary, 20-letni Sandy, poprowadził Alison do ołtarza. 38-latka zorientowała się, że coś jest nie tak, ponieważ Paul siedział bezwładnie na krześle. Nie reagował, gdy go wołała i po chwili osunął się na ziemię.
Goście natychmiast ruszyli mężczyźnie na pomoc i rozpoczęli resuscytację. Niestety 57-latka nie udało się uratować.
Paul i ja straciliśmy dziecko w 2004 roku po poronieniu, więc to, że jest tam z naszym dzieckiem, daje mi trochę pocieszenia. Jego matka zmarła w 2020 roku, więc przynajmniej teraz jest z nią. Był wspaniałym mężczyzną i zrobiłby wszystko dla swoich dzieci. Poruszyłby dla nich niebo i ziemię. Wszyscy go kochali - skomentowała zrozpaczona Alison.
Zobacz także: To dlatego Henryk VIII kazał zabić Annę Boleyn. Dramatyczne fakty