Hanna Szczesiak| 

Pani Monika apeluje o pomoc w poszukiwaniu plecaka syna. Były w nim aparaty słuchowe

10

Oskar ma 7 lat i orzeczenie o niepełnosprawności. Bez aparatów słuchowych, które zostały w zaginionym plecaku, nie może normalnie funkcjonować. Jego mama ma nadzieję, że uda się je odzyskać.

Pani Monika apeluje na Facebooku o pomoc w poszukiwaniu plecaka syna
Pani Monika apeluje na Facebooku o pomoc w poszukiwaniu plecaka syna (Facebook.com)

Plecak z aparatami słuchowymi zaginął we wtorek 15 stycznia między godziną 15:40 a 15:50, w autobusie linii 500 przy przystanku Świętego Wincentego w Warszawie. Mama chłopca ma jednak nadzieję, że uda jej się odnaleźć zgubę. Jak sama przyznaje – zależy jej wyłącznie na aparatach słuchowych. To one "pomagają chłopcu w codziennej egzystencji".

– Liczę na cud – pisze pani Monika na Facebooku.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Mama chłopca przyznała w rozmowie z WP Kobieta, że do tej pory nikt się nie odezwał w sprawie zaginionego plecaka. Nie traci jednak nadziei.

– Ciężko mu będzie bez aparatów. Z tego powodu syn ma orzeczenie o niepełnosprawności – mówi pani Monika.

Post został już udostępniony ponad 3 tysiące razy. Choć dla znalazcy przewidziana jest nagroda, uśmiech chłopca, który będzie mógł normalnie funkcjonować, jest o wiele cenniejszy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Zobacz także: Te dzieci po raz pierwszy słyszą głos rodziców!
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić