W dyskusjach nad macierzyństwem zastępczym sięga się często do argumentów religijnych. Kościół katolicki nie akceptuje bowiem metod sztucznego zapłodnienia nawet przy małżeństwie sakramentalnym.
W większości państw świata macierzyństwo zastępcze nie jest jeszcze w żaden sposób uregulowane prawnie, co otwiera furtkę do tego typu działań. Niezadowolony z tego faktu jest papież Franciszek, który w stanowczy sposób wypowiedział się na ten temat.
Za nikczemną uważam praktykę tzw. macierzyństwa zastępczego, które stanowi poważne naruszenie godności kobiety i dziecka, polegające na wykorzystywaniu sytuacji materialnej matki - tłumaczy papież, cytowany przez wbrc.com.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Franciszek wezwał do wprowadzenia globalnego zakazu rodzicielstwa zastępczego. Biskup Rzymu ocenił tę praktykę jako "godną ubolewania".
Opiera się ona na wykorzystywaniu sytuacji materialnej matki. Dziecko jest zawsze darem, a nie przedmiotem umowy. Dlatego czekam z niecierpliwością na wysiłki społeczności międzynarodowej, aby zakazać tej praktyki na poziomie powszechnym - dodaje papież Franciszek.
Czytaj także: Michał Adamczyk usprawiedliwia swoje ogromne zarobki. Mówi, że jest ofiarą manipulacji
Stanowisko Franciszka nie przypadnie do gustu zwłaszcza społecznościom LGBT+. Nauczanie Watykanu sprzeciwia się zapłodnieniu in vitro, a Franciszek już wcześniej wyrażał sprzeciw Kościoła rzymskokatolickiego wobec macierzyństwa zastępczego, czyli tego, co nazwał "macicą do wynajęcia".
Papież apeluje ws. wojny
Papież wypowiedział się także na temat wojny w Ukrainie oraz konflikcie na Bliskim Wschodzie. Stwierdził, że przekształcają się one z "trzeciej wojny światowej w kawałkach" w prawdziwy konflikt globalny.
W ten sposób nie rozwiązuje się problemów między narodami, a raczej stają się one jeszcze trudniejsze, powodując cierpienie dla wszystkich - tłumaczy. - Sprowokowało to istotnie silną izraelską reakcję wojskową w Strefie Gazy, która doprowadziła do śmierci dziesiątek tysięcy Palestyńczyków, głównie cywilów, w tym wielu dzieci, nastolatków i ludzi młodych - dodaje.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.