Okazuje się, że Karolina Ferenstein-Kraśko nalega, by mąż zmienił styl życia. Chce, by zadbał o siebie. Niestety, ostatnio był bardzo zapracowany, wobec czego prawie nie widywał się z bliskimi.
W jego życiu na dodatek pojawiły się spore wyzwania. Chodzi o budowę nowego domu czy też problemy z prawem.
Do tego doszły jeszcze perturbacje zdrowotne, które sprawiły, że Piotr Kraśko wylądował w szpitalu. "Na żywo" podaje, że rozłąkę z dziennikarzem ciężko znosi jego córka.
Pomagają wideorozmowy z Piotrem, ale one nie zastąpią go w domu - powiedziała osoba zaprzyjaźniona z rodziną, cytowana przez wspomniane źródło.
Żona Kraśki reaguje. "Wiele planów i marzeń"
Karolina Ferenstein-Kraśko wyraźnie podkreśliła, że będzie próbowała wpłynąć na dalsze kroki Piotra.
Piotr ma dla kogo żyć - rodzina, troje dzieci, do tego wiele planów i marzeń - podkreśliła w rozmowie z "Na żywo".
Żona Kraśki ma świadomość tego, że pracoholizm można przypłacić zdrowiem. Właśnie dlatego głęboko wierzy w to, że jej mąż się otrząśnie i zmieni nastawienie do obowiązków służbowych.
Czytaj także: Polacy są wściekli. Mają dość Orlen Vitay
Karolina przedstawiła ukochanemu swoje stanowisko już podczas jednej z pierwszych wizyt w szpitalu. Od tego czasu regularnie upomina Piotra, by zwolnił tempo - przekazał przyjaciel dziennikarza.
Jednocześnie Karolina nie ukrywa zmęczenia. Teraz z wieloma obowiązkami musi mierzyć się tak naprawdę w pojedynkę. Chodzi o budowę nowej posiadłości, wychowywanie dzieci czy prowadzenie własnej działalności.
Czytaj także: Horror zamiast wakacji. Tak postępują Polacy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.