Abby Fender przeszła operację przepukliny dysku, po której przez pewien czas nie mogła mówić. Kiedy zaczęła odzyskiwać głos odkryła, że ma bardzo charakterystyczny, rosyjski akcent. Wkrótce lekarze zdiagnozowali u niej syndrom obcego akcentu.
Głos "rosyjskiej Myszki Minnie"
39-latka udała się na terapię logopedyczną, jednak ta nie rozwiązała problemu. Abby przestała mówić z rosyjskim akcentem, ale zaczęła z australijskim.
Obudziłam się po operacji i od razu wiedziałam, że coś jest nie tak, ponieważ nie mogłam mówić. [...] Wkrótce zacząłem odczuwać, że ton mojego głosu jest bardzo, bardzo wysoki i nazwaliśmy go "głosem rosyjskiej Myszki Minnie" - powiedziała kobieta cytowana przez Daily Mail.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Abby nie potrafi pozbyć się akcentu, co przysparza jej wiele problemów. Niektórzy myślą, że jest obcokrajowcem i inaczej ją traktują. Powiedziała, że nie chcę kłamać na temat pochodzenia, ale czasami tak robię, bo jest łatwiej.
Pamiętam, jak kiedyś powiedziałam, że jestem Ukrainką, a druga osoba zaczęła mówić do mnie w swoim ojczystym języku. Nie miałam pojęcia, co robić, więc musiałam się przyznać, ale przed wojną nigdy nie było to problemem - powiedziała.
39-latka przeszła szereg badań w celu ustalenia przyczyny zmiany akcentu. Niestety nic nie udało się ustalić. Kobieta od lat zajmowała się śpiewaniem, ale teraz nie może tego robić, ponieważ barwa jej głosu jest zupełnie inna. Pomimo postępów, jakie poczyniła u logopedy, wciąż wraca do różnych akcentów.
Syndrom obcego akcentu jest bardzo rzadkim zespołem chorobowym. Polega na nabyciu akcentu lub wymowy w języku obcym dla chorego. Osoba, która zmaga się z tym syndromem może brzmieć w swoim ojczystym języku jakby była cudzoziemcem.
Nie wiadomo co dokładnie powoduje ten stan. W mediach można znaleźć doniesienia o kobietach z Wielkiej Brytanii, które po zwykłej migrenie zaczęły mówić z chińskim lub francuskim akcentem.