TikTok to skarbnica wiedzy. Pewna kobieta zamieściła tam filmik, który pokazywał, w jakim miejscu znalazła kleszcza u swojej córki. Umiejscowił się on między włosami na karku. Całe szczęście, rodzice dziecka szybko go zlokalizowali.
Niektórzy w sytuacji, kiedy wbije im się kleszcz, udają się z tym problemem do lekarza. Inni z kolei wyciągają go samodzielnie. Niestety, nie każdy robi to prawidłowo.
Na TikToku widać, jak matka majstruje przy wbitym kleszczu pęsetą. Nie wiadomo, czy udało się go wyciągnąć.
Niektórzy komentujący wyrazili wątpliwości, czy użyta przez kobietę metoda jest bezpieczna. - Nie można go samemu wyciągnąć, ponieważ pozostaje haczyk kleszcza, co może mieć poważne konsekwencje zdrowotne - pisali. Jednak pęseta jest jak najbardziej dopuszczalną metodą na pozbycie się intruza.
Jak bezpiecznie usunąć kleszcza?
Jeśli w twoją skórę wbił się kleszcz i chcesz usunąć go w bezpieczny sposób, pamiętaj o tym, aby przedtem założyć jednorazowe rękawiczki. Jeśli takich nie posiadasz – dobrze umyj ręce.
Weź pęsetę, a najlepiej specjalistyczne narzędzie od wyciągania kleszczy, które jest dostępne w coraz większej liczbie sklepów i chwyć owada. "Ustaw narzędzie tak prosto, jak to możliwe, bezpośrednio nad kleszczem" - czytamy na stronie kleszcze.info.
Następnie wyciągnij go silnym, stanowczym ruchem. Na koniec zdezynfekuj dokładnie skórę i przez najbliższe dni dokładnie obserwuj miejsce wbicia.
Nie wyciągnąłeś kleszcza w całości? Zgłoś się jak najszybciej do lekarza pierwszego kontaktu. Kleszcza wyciągniętego można wysłać do laboratorium w celu sprawdzenia, czy nie był nosicielem poważnej choroby.
Czytaj także: Wabi kleszcze jak magnes. Każdy powinien o tym wiedzieć
Jak chronić się przed kleszczami?
Jeśli wybierasz się do lasu i nie chcesz mieć kontaktu pierwszego stopnia z kleszczem, koniecznie załóż długie spodnie i górę z rękawem.
Dobrym sposobem jest spryskanie się dostępnymi w sklepach i aptekach preparatami, które mają odstraszać kleszcze – radzi Gazeta.pl - W przypadku dzieci trzeba pamiętać, by specyfik był przeznaczony dla najmłodszych, w innym przypadku może dojść do podrażnień.
Czytaj także: Przyszli na SOR. "Byli przerażeni jak małe dziewczynki"