Problem z "dzieckiem niejadkiem" zdaje się być znany wielu rodzicom, którzy dwoją się i troją, aby maluch zjadł chociaż trochę i spróbował nowych rzeczy. Jedna z mam postanowiła sprawdzić z tego powodu nieznaną jak do tej pory metodę, karmiąc dziecko zdrowymi posiłkami, a pokazując mu inne - ciasta czekoladowe, makarony czy kurczaka.
Jak poradzić sobie z "dzieckiem niejadkiem?"
Opisywana powyżej metoda znalazła się na profilu Rheatries na TikToku. Rhea to maluch, którego mama zachęca do jedzenia w nietypowy sposób. Karmiąc dziewczynę zdrowym jedzeniem, przeznaczonym dla niej, najpierw mama przykłada jej smakowite burgery, smażone udka z kurczaka, sushi czy sernik z polewą truskawkową, a tata czeka obok z łyżeczką z posiłkiem. Profil Rheatries obserwuje obecnie prawie 250 tys. osób.
Rhea "próbuje" jedzenie tylko oczami
Choć metoda na poradzenie sobie z karmieniem mamy Rhei została przez wielu uznana za zabawną i nietuzinkową, niektórzy uważają, że jest kontrowersyjna i spowoduje spore problemy z odżywaniem dziecka w kolejnych latach jego życia.
"To dziecko jest zniechęcane do jedzenia. Teraz je dobrze, ale w przyszłości może się to na nim odbić. Nie będzie chciało próbować np. nowych smaków", "Mam przeczucie, że to dziecko będzie miało zaburzenia odżywiania po karmieniu go w taki sposób", "Jak ty traktujesz to dziecko, co jest w tym niby śmiesznego" - piszą obserwatorzy Rheatries.
Pojawiają się jednak także opinie przeciwne, mówiące, że "to niemowlę przecież nie będzie tego pamiętać", "ludzie w XXI wieku wynajdują sobie bezsensowne problemy", a rodzice Rhei wykazują się "kreatywnością". Wielu obserwatorów profilu nie może się doczekać następnych filmików i tego, czego Rhea "spróbuje" oczami następnym razem.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.