Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Polacy unieważniają małżeństwa. Dlaczego? Adwokat kościelny mówi wprost

196

Coraz więcej unieważnionych ślubów kościelnych w Polsce oraz z roku na rok malejąca liczba małżeństw zawieranych przed ołtarzem. Jakie są przyczyny takich decyzji wśród Polek i Polaków? Kościelny adwokat mówi wprost: przestaliśmy się bać tego procesu.

Polacy unieważniają małżeństwa. Dlaczego? Adwokat kościelny mówi wprost
Rośnie liczba unieważnianych ślubów kościelnych (Adobe Stock)

Konkretnych danych na temat unieważnień ślubów kościelnych, podobnie jak w przypadku liczby dokonywanych rocznie apostazji, Kościół obecnie nie prowadzi. Ostatnie statystyki, jakie przytacza "Gazeta Wyborcza", pochodzą z 2017 roku. Według nich spraw o unieważnienie małżeństwa wniesionych na wokandę było 4,3 tys. Statystyki wskazują też, że najczęściej unieważnienia ślubu kościelnego domagali się mieszkańcy Warszawy, Krakowa i Przemyśla.

O to, jakie są przyczyny tych decyzji, "Gazeta Wyborcza" zapytała adwokata kościelnego.

Rosnąca liczba procesów o stwierdzenie nieważności małżeństwa, błędnie zwanego "rozwodem kościelnym", jest wynikiem większej świadomości ludzi i tego, że przestali bać się tego procesu. Jest też więcej wykwalifikowanych pełnomocników - wyjaśnia mgr lic. Michał Tobiasz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polki marzą o ślubie. Uderzają w Kościół. "Zatrzymał się w rozwoju"

Adwokat kościelny zauważa też, że wiek osób decydujących się na tego typu "rozwód" nie ma znaczenia. "Są osoby, które zawarły małżeństwo, mając 18-19 lat, i zaraz potem chcą je unieważnić. Są też takie, które mają 50 i 60 lat. Wszystko zależy od wewnętrznych przekonań, dojrzałości i świadomości" - mówi w rozmowie z "GW". 

Jak długo trwa cała procedura? Mniej więcej 2 do 2,5 roku. Dużo zależy od powodów unieważnienia, diecezji, w której składamy nasz wniosek, sądu czy stopnia przygotowania stron i zebranego materiału dowodowego.

W wielu aspektach to proces dużo trudniejszy od klasycznego postępowania rozwodowego, które może się skończyć na jednej 15-minutowej rozprawie. Tutaj sama rozprawa będzie trwała 1,5-2 godziny. Dotyczy to tylko jednego uczestnika postępowania, a są jeszcze świadkowie - zauważa adwokat kościelny.
Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić