Danielle i Aaron z St. Helens w Wielkiej Brytanii wykupili tygodniowe wakacji w jednym z tureckich kurortów. Zapłacili po 1500 funtów (ok. 7,7 tys. zł), wybierając droższe opcje i pokój z widokiem na morze.
W rozmowie z "Liverpool Echo" zdradzili, że niestety padli ofiarą oszustwa. Wakacje marzeń przerodziły się w koszmar.
Do hotelu trafili około godz. 1 w nocy. Początkowo nic nie wzbudzało ich podejrzeń. Obiekt wyglądał tak, jak na zdjęciach, a na balkonach siedzieli inni wczasowicze. Problemy zaczęły się, gdy Brytyjczycy spróbowali wejść do środka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Patrzył na nas ochroniarz, próbowaliśmy przejść, ale ciągle powtarzał: "Idźcie sobie, znajdźcie inne miejsce i że hotel nie jest otwarty dla zwiedzających". Pokazaliśmy mu nasz telefon z rezerwacją i nazwiskiem hotelu, ale on ciągle kręcili głową — relacjonuje 20-latek.
Media, reklama, zakupy- Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.
Aaron i jego przyjaciółka nie mieli wówczas innego wyboru, jak tylko zatrzymać się w siostrzanym obiekcie hotelu. Tam jednak warunki były o wiele gorsze. Brytyjczycy nie mogli także skorzystać z udogodnień, za które już zapłacili. Zaoferowano im do picia jedynie wodę z automatu.
Powiedziano nam, że możemy napić się tylko z automatu z wodą i że opuszczanie hotelu w nocy nie jest bezpieczne. Kazali nam iść i zamknąć się w pokoju - dodaje Aaron.
Para dostała bardzo mały i skromny pokój o obniżonym standardzie. Pierwotnie zarezerwowali jednak o wiele większy, z widokiem na morze. Nie wytrzymali długo w takich warunkach. Po 48 godzinach zdecydowali, że chcą wracać. Pieniądze na bilety powrotne pożyczyli od swoich rodzin.
To było bardzo stresujące i traumatyczne. Zostaliśmy w środku nocy w kraju, którego nie znaliśmy, nie mając dokąd pójść. Zarejestrowaliśmy skargę 13 października i otrzymaliśmy jedynie informację, że jest ona rozpatrywana - powiedział 20-latek.
Po kilku dniach firma, która sprzedała wakacje, skontaktowała się z poszkodowanymi. Zapewniła, że nadal prowadzi dochodzenie w tej sprawie. 20-latkowie mogą liczyć na zwrot kosztów za zakwaterowanie oraz kupon na 100 funtów na kolejne wakacje.