Niedługo po rozpoczęciu wojny w Ukrainie 30-letni ochroniarz Tony i jego partnerka Lorna postanowili pomóc uchodźcom. Tony znalazł na Facebooku ogłoszenie 22-letniej Sofii ze Lwowa i od razu do niej napisał. Dziewczyna przebywała w Wielkiej Brytanii i potrzebowała zakwaterowania.
Wielka miłość do Ukrainki
Sofia wprowadziła się do domu pary i zajęła pokój jednej z ich dwóch córek. Szybko złapała wspólny język z Tonym, jednak z Lorną zbyt się różniły. Z czasem Ukrainka i Brytyjczyk zorientowali się, że łączy ich więcej niż zwykła przyjaźń. W pewnym momencie obecna partnerka kazała mu wybierać między nią a uchodźczynią, żądając, aby rywalka się wyprowadziła. Nie spodziewała się, co zrobi.
Uznałem, że skoro musi odejść, to ja odejdę razem z nią. Spakowaliśmy się i przenieśliśmy do moich rodziców — powiedział Tony w wywiadzie dla "The Sun"
Czytaj także: Z wody wystawała ludzka noga. Zabił ją 16-letni syn
Miłość Brytyjczyka i Ukrainki została wystawiona na próbę, gdy zaczęli wspólne życie. Okazało się, że temperamentna i przebojowa Sofia lubi stawiać na swoim, co niespecjalnie odpowiadało jej drugiej połówce. 30-letni Tony w ekskluzywnym wywiadzie dla MailOnline ujawnił, że ostatecznie to on postanowił zakończyć relację.
Skończyłem z nią w 100 procentach. Jako para skończyliśmy - powiedział.
30-latek wspominał także jedną z kłótni, w trakcie której ich konflikt miał osiągnąć apogeum. Wściekła na partnera Sofia dopuściła się nawet uszkodzenia ściany. To nie był pierwszy raz, kiedy młoda kobieta coś zniszczyła w złości. Uznał, że woli poszukać kogoś, kto nie zachowuje się aż tak impulswnie.
Zostawiłem dla niej Lornę i dwójkę moich dzieci i dołożyłem wszelkich starań, aby pomóc jej utrzymać nas razem. Tak ciężko pracowałem, aby ten związek zadziałał. Wiedziałem, że gdybyśmy się rozstali, wyglądalibyśmy jak dupki, ponieważ mamy bardzo medialny profil i skupia się na nas uwaga telewizji i internetu - powiedział.
Tony podkreślił, że rozstanie nie było łatwe, a wcześniej dołożył wszelkich starań, aby ta miłość przetrwała. Próbował nawet skontaktować się z matką Sofii i za pomocą internetowego translatora opowiedział jej o wszystkich problemach. To jednak nic nie dało, a dziewczyna nie zmieniła swojego zachowania.
Sofia podobno bardzo żałuje tego co zrobiła. Wysyła Tony'emu wiadomości, że bardzo go kocha i chce do niego wrócić. 30-latek jest jednak przekonany, że nie warto drugi raz wchodzić do tej samej rzeki. Obecnie szuka sobie nowego mieszkania i chce jak najszybciej zamknąć za sobą ten rozdział życia.
Mimo narzekań na zachowanie partnerki w mediach, Tony chętnie korzysta z rozgłosu, jaki przyniósł mu związek. W poprzednich wywiadach mówił, że chciałby rozpocząć karierę muzyczną i nagrać płytę, która opowiedziałaby o miłości do Sofii i rozstaniu z Lorną.
Tony usilnie stara się przekonać opinię publiczną, że znajomość z Sofią zaczęła się od przyjaźni. Dowodzi, że z matką swoich dzieci rzekomo chciał się rozstać od dawna. Z drugiej strony wyznawał na łamach brytyjskich tabloidów, że żałuje porzucenia rodziny dla pięknej uchodźczyni.
Sama Lorna zapewnia, że gdyby były partner spróbował przekonać ją do powrotu, powie mu stanowcze "NIE". Zwłaszcza, że według "Daily Star" Tony zaniedbywał pociechy i mocno zalegał z alimentami.
Po prostu nie rozumiem, jak mógł to wszystko porzucić dla kobiety, którą znał od dwóch tygodni. Świat, w którym żyłam, został zniszczony — wyjaśniła Lorna w wywiadzie dla "The Sun".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.