Wiele osób myśli, że jedynym sposobem na walkę z chwastami jest uciążliwe i fizycznie wymagające ręczne pielenie.
Chociaż ta czynność ma swoich zwolenników, którzy traktują ją niemal jak medytację, większość ogrodników-amatorów wolałaby postawić na bardziej nowoczesne i przede wszystkim mniej męczące patenty. Podpowiadamy, które z nich będą najlepsze.
Jak pozbyć się chwastów z kostki brukowej?
Zacznijmy od chwastów szpecących kostkę brukową. W sklepach ogrodniczych kupić można przyrządy ułatwiające mechaniczne usuwanie niechcianych roślin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zanim jednak zaczniemy wielogodzinne odchwaszczanie, warto wypróbować sodę oczyszczoną. W tym celu należy posypać nią miejsca, gdzie wyrastają chwasty już wczesną wiosną - w ten sposób zahamować ich wzrost.
Jeżeli chwasty zdążyły się już pojawić, należy je dokładnie usunąć, a następnie rozsypać obficie sodę. Problem powinien zniknąć.
Zarówno chwasty między kostką brukową, jak i te w ogródku, można również potraktować naturalnym roztworem z octu. W pierwszym przypadku wystarczy po prostu rozlać roztwór octu z wodą w proporcji 2:1 i czekać na efekty.
W drugim, należy zachować większą ostrożność, by nie uszkodzić pozostałych roślin. Zabieg zaleca się wykonywać w bezwietrzny i suchy dzień.
Domowy roztwór na chwasty
Domowy roztwór na chwasty można wzbogacić także innymi substancjami: solą (pół szklanki na litr płynu) oraz odrobiną płynu do naczyń. Wówczas powinien zadziałać jeszcze lepiej.
Sposobem chwalonym przez ogrodników jest również ściółkowanie, np. pokrzywą. Sprawdzi się, gdy wczesną wiosną nie zdążymy z opryskami lub sodą.
Glebę wokół roślin należy szczelnie pokryć ściętymi pędami pokrzywy. Chwasty nie powinny wyrosnąć, a pokrzywa dodatkowo użyźni glebę. Ściółkowanie warto powtarzać, gdy tylko zauważymy, że jest taka potrzeba.
Przeczytaj również: Wkrótce ruszą na żer. Posadź w ogrodzie, a nawet się nie zbliżą