Zdarzenie, które miało miejsce podczas uroczystości Amerykanki, zostało zaplanowane z premedytacją. Panna młoda wyraźnie prosiła swojego wybranka, aby nie robił tej jednej rzeczy. Mężczyzna upokorzył narzeczoną przed zebraną rodziną i znajomymi. Dzień później małżonka złożyła papiery rozwodowe.
Planując wesele, poprosiła go o jedną rzecz. Nie spełnił tej prośby
Panna młoda wyznała, że na początku wszystko szło zgodnie z planem. Ona i jej narzeczony świetnie się dogadywali, podzielili obowiązkami oraz kosztami. Ważny dzień zbliżał się wielkimi krokami. Kobieta jednocześnie była bardzo podekscytowana oraz zdenerwowana - chciała, aby ten moment był czymś, co zapamięta na całe życie. Nie przewidziała jednak, iż długo nie wyrzuci go z pamięci z innego powodu.
Nigdy nie zależało mi na małżeństwie. Jednak po oświadczynach partnera naprawdę ucieszyłam się, że czeka nas taka wspólna przygoda. Myślałam, że oboje podejdziemy do tematu rozsądnie. Już na samym początku podkreśliłam partnerowi, że mam do niego tylko jedną prośbę - nie chciałam, aby moja głowa wylądowała w ślubnym torcie - pisze kobieta.
Łatwo się domyślić, co sprawiło, że ważny dzień stał się dla kobiety jednym z najbardziej żenujących w jej życiu. Mężczyzna złapał żonę za kark i siłą wsadził jej twarz prosto w weselne ciasto.
"Bliscy prosili mnie o podjęcie innej decyzji"
Kobieta nie mogła pogodzić się z faktem, że świeżo upieczony mąż nie spełnił jej jedynej prośby. Poczuła, że mężczyzna w ogóle nie ma do niej szacunku. Już następnego dnia powiedziała mu, że to koniec i złożyła pozew o rozwód.
Bliscy i znajomi prosili mnie o podjęcie innej decyzji. Twierdzą, że powinnam dać mu drugą szansę. Przyjaciele uważają, że rozwód to poważny błąd - wyznała w liście.
Osoby, które przeczytały jej słowa skierowane do redakcji, popierają decyzję kobiety. Twierdzą, że zachowanie mężczyzny to typowy sygnał ostrzegawczy, mówiący o tym, że nie będzie się w przyszłości liczyć z jej zdaniem.
Wyznaczyła mu granicę, a on ją złamał. Podjęła słuszną decyzję;
Demonstracja pogardy to najlepszy sygnał na to, że małżeństwo legnie w gruzach. Mam nadzieję, że szybko zdobędziesz rozwód! - piszą internauci.
Upokorzenie na oczach rodzin oraz przyjaciół z pewnością nie jest miłym doświadczeniem. Rzeczywiście komentujący mogą mieć sporo racji - taka publiczna pogarda dla prośby bliskiej osoby nie wróży nic dobrego.