Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Karolina Sobocińska
Karolina Sobocińska | 

Randka z mężem-żołnierzem podczas wojny. "Stał się obcym człowiekiem"

Iryna Ciłyk, ukraińska reżyserka dokumentalna i poetka zdecydowała się na odważne wyznanie. Przyznała, że spotkania z mężem podczas wojny nie mają nic wspólnego z tym, jak to wygląda w filmach i chociaż marzy się o nich przez długie miesiące, sprawiają więcej bólu niż ukojenia.

Randka z mężem-żołnierzem podczas wojny. "Stał się obcym człowiekiem"
Irina Ciłyk o mężu, na którym piętno odcisnęła wojna (YouTube)

Irina Ciłyk to ukraińska poetka i reżyserka filmów dokumentalnych, a prywatnie żona znanego pisarza Artema Czecha. Kobieta zdecydowała się na szczere wyznanie.

"Stał się dla mnie obcy"

Ciłyk przyznaje, że wojna i front zmieniły jej ukochanego męża w zupełnie innego człowieka, a krótkie spotkania wcale nie wyglądają jak w filmach, m.in. "Zimnej wojnie" polskiego reżysera Pawła Pawlikowskiego. Już sama służba w ukraińskiej armii w 2016 roku sprawiła, że jej mąż na długi czas stał się zimny i odległy.

Mimo że o spotkaniu marzyliśmy długie miesiące, to gdy w końcu udało się nam się zrealizować marzenie (na neutralnym terytorium – we frontowym, przemysłowym mieście Siewierodonieck), już od pierwszych jego minut stało się jasne, że coś ważnego między nami pękło, zniknęło, umarło. Obcy. Mój mąż był dla mnie zupełnie obcym człowiekiem - mówiła "Wysokim Obcasom".

Mężczyzna został zdemobilizowany. Powrót do "normalności" zajął mu jednak sześć miesięcy. W końcu przyznał się, że po powrocie z frontu miał myśli samobójcze.

Widziałam jedynie bardzo zdezorientowanego i samotnego Kaja, którego serce było zastygłe niczym sopel lodu. Czas mijał, ja płakałam, znów płakałam - dodaje.

W końcu jednak między małżonkami znów wróciła czułość i intymność. Ten stan rzeczy nie trwał jednak długo, bo w lutym 2022 roku Rosjanie najechali na Ukrainę. Ciłyk dowiedziała się o tym od męża, który chwilę później już był spakowany na front. Koszmar zaczął się od nowa.

Niezadowolenie, zmęczenie, chłód. Właśnie tak wyglądają te krótkie spotkania, a także długie pożegnania. Otępienie emocjonalne to elementarna gwarancja przetrwania w czasie wojny, ponieważ jeśli pozwolisz sobie coś poczuć, istnieje ogromne ryzyko nagłego i nieodwracalnego popadnięcia w wielki bezdenny ból - wyjaśnia Ukrainka.

Pierwsze i do tej pory jedyne spotkanie z mężem też takie było. Zmęczenie, głód (w stanie wojny sklepy pracują krótko), w starym mieszkaniu przeraźliwe zimno i hordy karaluchów. "Randka" nie miała w sobie jakiegokolwiek, choćby bolesnego romantyzmu. - Wolałabym widzieć siebie w czarnej sukience i nylonowych pończochach ze szwami, a do tego z ciemnymi od ekscytacji oczyma oraz łamiącym się od namiętności głosem - ironizuje poetka.

Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zero wyczucia! Partner Alishy Lehmann rozwścieczył kibiców
Kierowca BMW wyprzedził na pasach. Szybko pożałował
Nie żyje zasłużony policjant. Dariusz Biskup miał 52 lata
Sprawdzi się zamiast tui. Rośnie szybko i cały rok jest zielony
Władze Białegostoku przemówiły po śmierci Kononowicza. Odnieśli się do zarzutów
Zawieszenie broni na Ukrainie. "Putinowi trudno zgodzić się na to"
Publiczna egzekucja w Korei Północnej. Rozstrzelanie i palenie zwłok
To pierwszy taki przypadek. To może być rewolucja w leczeniu
Ambitny plan NASA. Teleskop SPHEREx już zaczął pracę
Ekspert zabrał głos. To koniec ukraińskiej operacji w obwodzie kurskim?
Emocjonujące starcie. Trenerzy PSG i Liverpoolu zabrali głos
Kiedy przycinać budleję Dawida? Nie przegap terminu
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić