Jest ich coraz więcej. Kolejne kobiety żalą się w mediach społecznościowych na tzw. gym weirdos. Mianem "dziwaków z siłowni" określani są mężczyźni, którzy pojawiają się na sali ćwiczeń wcale nie po to, by zadbać o formę. Ich ulubionym zajęciem jest obserwacja trenujących kobiet.
Patrzenie nie wystarczyło. Wyciągnął telefon
Natrętnie wpatrują się w ćwiczące panie, często uwieczniając je na zdjęciach i filmach. Właśnie czegoś takiego doświadczyła brazylijska influencerka Tatiane Prado. 21-latka z miasta Balneário Camboriú po przekroczeniu progu klubu fitness czuła się obserwowana. Wreszcie przyłapała "oprawcę" na gorącym uczynku.
Czytaj także: Ubrała się tak na siłownię. Ludzie poczuli się zgorszeni
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Po kilku minutach treningu, gdy wykonywałam przysiady, w lustrze zauważyłam mężczyznę, który obsesyjnie mi się przyglądał. Kiedy ćwiczyłam na maszynie, nadal się wpatrywał, lustrując mnie od stóp do głów. Wreszcie pojawił się tuż za mną, udając, że będzie ćwiczył - relacjonowała na Instagramie.
Namolny obserwator ostatecznie nie rozpoczął własnego treningu. Był zajęty obserwacją. Nie tylko "rozbierał Tatiane wzrokiem", ale wyciągnął również telefon, by nagrać sportsmenkę w obcisłym kostiumie. Po jakimś czasie kobieta postanowiła wezwać policję. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zatrzymali 60-latka. Okazało się, że to nie pierwsza skarga na niego.
Nie jest jego pierwszą ofiarą
"Jest znany wśród kobiet na siłowni. Wielokrotnie składały skargi na recepcji. One też były fotografowane i filmowane. Poczułam się przez niego nękana. Nie było mi komfortowo w tej sytuacji. Odezwały się moje stany lękowe" - dodała 21-latka.
Opisujący sprawę serwis "Daily Star" podał informację, że zatrzymany mężczyzna nie ograniczał się do obserwacji. W 2021 roku miał zostać oskarżony przez anonimową 25-latkę o molestowanie. Nie wiadomo, czy interwencja Tatiane Prado zakończyła się postawieniem zarzutów.
Czytaj także: Tak ubrała się na siłownię. Miała odsłonić zbyt wiele