Rzecznik Praw Dziecka apeluje do prezydenta. Chce kobiety pijące w ciąży zamykać w zakładach leczniczych

– Istnieje konieczność podjęcia działań dla zabezpieczenia dziecka przed negatywnymi konsekwencjami zachowań podejmowanych przez kobiety w ciąży – pisze w liście do prezydenta Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak. Jakie miałyby być to działania? Rzecznik proponuje przymusowe leczenie, a nawet zamykanie w zakładach ciężarnych pijących alkohol i przyjmujących narkotyki. Chce także powołania instytucji "adwokata dziecka nieurodzonego".

9 września obchodzimy Światowy Dzień FAS (Alkoholowego Zespołu Płodowego).
Źródło zdjęć: © 123RF

Marek Michalak przekonuje, że dotychczasowe akcje edukacyjne i profilaktyczne oraz podejmowane interwencje nie przyczyniły się do poprawy sytuacji – w Polsce wciąż wiele kobiet w ciąży sięga po narkotyki i alkohol, nie zważając na konsekwencje dla płodu (czy, jak wyraża się rzecznik, "dziecka nienarodzonego"). Dlatego rzecznik apeluje o zmiany prawne i wdrożenie procedury, "na podstawie której kobieta będąca w ciąży, działająca na szkodę swojego dziecka poprzez spożywanie alkoholu, narkotyków lub innych substancji psychoaktywnych, może zostać skierowana przez sąd na leczenie we wskazanych zakładzie leczniczym", jak czytamy w liście do Andrzeja Dudy.

Michalak zapewnia, że proponowany przez niego projekt posiada liczne gwarancje, że żadna kobieta nie zostanie zamknięta w zakładzie bezpodstawnie. Jakie? Rzecznik mówi o obecności podczas postępowania sądowego przedstawiciela ustawowego lub pełnomocnika ciężarnej, ale także kogoś, kogo nazywa "adwokatem dziecka nienarodzonego". Michalak tym samym zajmuje jednoznaczne stanowisko w toczącej się od lat dyskusji na temat tego, w jakim zakresie nienarodzone dziecko ma zdolność prawną, a w szczególności, zdolność do czynności prawnych, takich jak bycie stroną w procesie.

Do umieszczenia kobiety w zakładzie leczniczym potrzebna byłaby również opinia biegłego psychologa lub psychiatry, przeprowadzonoby również wywiad środowiskowo. Jeśli decyzją sądu kobieta kwalifikowałaby się na stacjonarne leczenie w szpitalu, sąd wyznaczyłby jej termin dobrowolnego stawienia się w placówce. Gdyby się jednak nie stawiła, byłoby można doprowadzić ją tam siłą, "a ostatecznie, po spełnieniu ściśle określonych przesłanek, zarządzić jej umieszczenie na leczeniu szpitalnym w oddziale zamkniętym".

Obraz
© brpd.gov.pl | Fragm. listu Rzecznika Praw Dziecka do prezydenta

Skąd tak radykalne pomysły u Rzecznika Praw Dziecka? List do prezydenta Andrzeja Dudy został wystosowany z okazji Światowego Dnia FAS (Alkoholowego Zespołu Płodowego), który przypada 9 września. Problem spożywania alkoholu i innych środków przez ciężarne wciąż jest w Polsce poważny. Rzecznik przytacza na swojej stronie dane zebrane przez Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, która szacuje, że każdego roku w naszym kraju rodzi się około 9 tys. dzieci z zaburzeniami rozwojowymi.

– Badania potwierdzają, że kobieta, która pije alkohol w ciąży naraża swoje dziecko na wystąpienie u niego nieodwracalnych uszkodzeń. Nie ma dawki alkoholu, która nie powoduje ryzyka wyrządzenia szkody dziecku, dlatego wystąpiłem do Prezydenta RP z prośbą o wniesienie inicjatywy ustawodawczej, która pomogłaby ten problem uregulować – pisze na swojej stronie Marek Michalak.

Popozycja Michalaka wywołała burzliwą dyskusję w mediach społecznościowych. Partia Razem apeluje na Facebooku, by nie traktować ciężarnych jak "narodowych inkubatorów - kontrolowanych, szpiegowanych i pozbawianych wolności".

Krytykując z całą mocą kobiety w ciąży, które narażają płód na nieodwracalne szkody zdrowotne, trzeba się zastanowić, czy zamykanie kogokolwiek w zakładach zamkniętych jest dobrym kierunkiem rozwiązywania problemu alkoholowego w Polsce. Bowiem jeśli kobiety w ciąży, to dlaczego nie zamykać też ojców, którzy biją dzieci i żony, również narażając je na utratę zdrowia i życia? Wiele badań wskazuje, że jest to problem dużo bardziej powszechny i także wciąż nierozwiązany w Polsce. Dlatego, nie mówiąc już o niebezpieczeństwie naruszeń i kontrowersjach pomysłu, by ograniczać wolność osoby z uwagi na prawa płodu (którego terminu Michalak zdaje się celowo unikać w liście), bardziej racjonalne wydaje się podjęcie kroków w celu ograniczenia spożycia alkoholu przez społeczeństwo, zapewnienie skuteczniejszej opieki socjalnej i surowe karanie tych, którzy dopuścili się przestępstw.

Zobacz też: Lekarze ostrzegają przed FAS

Czas na prezenty dla dzieci? Zobacz najlepsze promocje na stronie Smyk kody rabatowe.

Wybrane dla Ciebie
Trump krytykuje ujawnienie zdjęć Billa Clintona z Ghislaine Maxwell. "Straszne"
Trump krytykuje ujawnienie zdjęć Billa Clintona z Ghislaine Maxwell. "Straszne"
Kuriozalny wywiad. Wpadka rosyjskiej dziennikarki
Kuriozalny wywiad. Wpadka rosyjskiej dziennikarki
Ujawnili partnerkę patriarchy Cyryla. Jest z nim od 50 lat
Ujawnili partnerkę patriarchy Cyryla. Jest z nim od 50 lat
Kupowali choinkę, dostali mandat. Wszystko nagrał. "Żenada"
Kupowali choinkę, dostali mandat. Wszystko nagrał. "Żenada"
Pogoda na Sylwestra. Polacy szykujcie się
Pogoda na Sylwestra. Polacy szykujcie się
Czarny scenariusz dla Ukrainy. "Sytuacja może stać się krytyczna"
Czarny scenariusz dla Ukrainy. "Sytuacja może stać się krytyczna"
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Dobra wiadomość dla pasażerów. PKP szykuje zmiany na święta
Dobra wiadomość dla pasażerów. PKP szykuje zmiany na święta
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Wozili ludzi na aplikację, sprawdziła ich policja. Oto wyniki kontroli
Wozili ludzi na aplikację, sprawdziła ich policja. Oto wyniki kontroli
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać