Szukanie miłości przez internet może być ryzykowne. Przekonała się o tym Sharon Bulmer, 51-latka z Wielkiej Brytanii. Przypadkiem poznała na Facebooku mężczyznę, w którym się zakochała. Okazał się oszustem.
Mówił jej, że jest żołnierzem. "Sprawił, że poczułam się kochana"
Kobieta była w związku od 29 lat. Ze swoim mężem doczekali się dwójki dzieci. Życie Sharon zmieniło się w maju 2020 r., kiedy Murphy Townsend, podający się za amerykańskiego żołnierza, dodał ją do znajomych na Facebooku.
"Powiedział, że jest samotny i służy w Syrii w Zespole Bojowym 37. Brygady Piechoty w Bazie 29 w Raqqa" - opowiada kobieta na łamach "The Sun".
Mężczyzna miał rzekomo 56 lat. Wyznał Sharon, że jego żona zmarła, a on chciałby z kimś porozmawiać. "Sprawił, że poczułam się kochana i zaopiekowana" - wspomina 51-latka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Para zaczęła być w związku online. Po pewnym czasie korespondowania Sharon postanowiła odejść od męża. "Na początku przyjaciele cieszyli się moim szczęściem" - podkreśla. Niedługo później niektórzy zaczęli jednak nabierać podejrzeń. Wszystko dlatego, że kobieta wysyłała mężczyźnie różne kwoty pieniędzy.
Przekazała mu 80 tysięcy funtów. "Straciłam wszystko"
Sharon kupiła Murphy’emu m.in. bilet lotniczy za 15 tysięcy funtów, czyli ponad 81 tysięcy złotych. Wszystko dlatego, że mężczyzna obiecał, że do niej przyleci i wmówił jej, że loty z Syrii są tak drogie. Nie pojawił się jednak, a kobieta dostała wiadomość z innego adresu e-mail, że jej ukochany leży w szpitalu. Jak relacjonuje w "The Sun", dopiero po miesiącu wysłał jej wiadomość, opowiadając, jak został postrzelony w bok w drodze na lotnisko.
Później mężczyzna poprosił o kolejne pieniądze na leczenie oraz o opłacanie innych kosztów. Dopiero w 2021 roku Sharon zaczęła nabierać podejrzeń. Kwoty były tak wysokie, że poprosiła Murphy’ego o opinię lekarską. Wysłał jej dokument. Kiedy jednak wyszukała nazwisko lekarza, okazało się, że to chirurg dziecięcy. Odkryła też, że w armii amerykańskiej nie ma mężczyzny o takim nazwisku jak jej ukochany. Jednocześnie wyszło na jaw, że jej wybranek posługiwał się zdjęciami łotewskiego ministra obrony, Artisa Pabriksa.
Zdałam sobie sprawę, że zostałam oszukana i od tego czasu straciłam przyjaciół, moich dwóch synów i mojego partnera od 29 lat - wyznaje Sharon w "The Sun".
Sharon przekazała oszustowi 80 tysięcy funtów, czyli ponad 436 tysięcy złotych. Ma też ponad 37 tysięcy funtów długu. "Straciłam wszystko i spędzam święta samotnie" - powiedziała.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.