Ostatnio na zaproszeniach ślubnych coraz częściej pojawiają się piktogramy, w których młoda para sugeruje swoim gościom, jaki prezent chciałaby otrzymać. Ekspertka od etykiety postanowiła nagrać filmik, w których jasno powiedziała, co sądzi na ten temat. Według niej prośby nowożeńców są nietaktowne i nie powinny się pojawiać.
- Wino zamiast kwiatów, gotówka zamiast prezentu. Piktogramy umieszczane na zaproszeniach to błąd, umieszczanie ich jest nietaktem. To, czy goście chcą przynieść prezent oraz w jakiej formie chcą go wręczyć, zależy wyłącznie od nich. Gospodarz, osoba zapraszająca nie powinna ani oczekiwać prezentów, ani prezentów w konkretnej formie - tłumaczyła ekspertka.
Piktogramy na zaproszeniach stały się tak popularne, że coraz bardziej dziwi, gdy się one nie pojawiają. Bo to kolejna sytuacja, w której w XXI wieku najłatwiej jest wyróżnić się elegancją - mówi ekspertka od etykiety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Burza w komentarzach pod nagraniem ekspertki
W komentarzach pod postem zawrzało. Część osób zgodziła się z Aleksandrą Pakułą, natomiast zwolennicy piktogramów na zaproszeniach wyraźnie oburzyli się jej poradami.
Z jednej strony rozumiem, z drugiej natomiast czy jest inne rozwiązanie niż zaakceptowanie trzech żelazek i tony zwiędłych po dwóch dniach kwiatów? Uważam, że to totalna strata pieniędzy gości, które można by było wydać na coś, co sprawi młodym uciechę. Jakaś subtelna adnotacja? - pytała jedna z osób.
"Zgadzam się z pani wskazówkami. Też tak uważam, że to nieładnie stawiać gościom konkretne wymagania co do prezentu. Podobnie bardzo mnie oburza fakt, że niepisaną umową jest oczekiwanie, że goście pokryją koszt wesela. 'Bo wypada dać tyle i tyle'. Dlatego obecnie uczestnictwo w weselu dla wielu gości coraz częściej staje się przykrym obowiązkiem."
Wreszcie. Bo inne plannerki promują ten pomysł. Uważam, że to wielki nietakt. Tak samo pudełko na koperty trzymane przez świadka lub rodzica - pisały z kolei osoby mające podobne zdanie do ekspertki.
Czytaj także: Znasz te ślubne przesądy? Wielu bierze je na poważnie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.