Na jednej z grup skupiających rodziców w mediach społecznościowych pojawił się wpis, w którym jedna z kobiet z oburzeniem komentowała zachowanie innej matki z Rady Rodziców.
Poszło o organizację prezentów na koniec roku w grupie przedszkolnej, po której kobieta pełniąca funkcję przewodniczącej rady rodziców na zamkniętej grupie rodziców napisała wprost:
Czytaj także: W jakim wieku dziecko może zostać samo w domu? Za złamanie przepisów grozi surowa kara
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nikt z państwa nie powiedział nawet słowa 'dziękuję'. Dosłownie nikt. To jest bardzo przykre i nie wymaga dalszego komentarza. Pamiętajmy, że przykład idzie z góry, a nasze dzieci uczą się od nas - napisała.
W reakcji na jej wiadomość, inna z matek upubliczniła wpis na grupie rodzicielskiej w sieci opatrując go dosadnym komentarzem:
Mamusie. Temat na gorąco - co wy byście zrobiły? - zapytała opisując całą sprawę i publikując fragment wiadomości z zamkniętej grupy: Jedna mamusia, która podjęła się organizacji (...) wymaga naszego podziękowania. Jej zachowanie trąci toksycznością (...)Zero skromności i jakiej ogłady i szacunku. (...) Proszę podajcie swoje spostrzeżenia, bo jestem mega ciekawa - napisała.
Na jej zachowanie ostro zareagowali inni rodzice, a ich spostrzeżenia raczej nie wypadły tak, jakby sobie tego życzyła. Rodzice zarzucili jej, że pisanie takich rzeczy na grupie w Internecie raczej nie rozwiązuje problemu.
"Masz odwagę wrzucać screeny z prywatnej grupy, ale jako anonim"? - zapytała jedna z komentujących i dodała:
Robisz z igły widły jakby okazanie komuś wdzięczności i powiedzenie dziękuję było ujmą na honorze.
Czytaj także: Dofinansowanie do zatrudnienia niani. Jak je otrzymać?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.