Pracownice baru walczyły o utworzenie związku 15 miesięcy. Ostatecznie właściciele lokalu, w którym pracują, wycofali swój sprzeciw wobec utworzenia związku.
Powodów, dla których konieczne było powołanie związku, było przynajmniej kilka. To walka o lepsze płace i świadczenia, opiekę zdrowotną i bezpieczniejsze warunki pracy.
Emocjonalne głosowanie
W zespole jest 17 tancerek, które głosowały zarówno osobiście, jak i przez Internet. Powołanie związku zostało przegłosowane jednogłośnie. Jak podało CBS News, po ogłoszeniu wyników niektóre osoby wiwatowały i płakały.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To oficjalne. Jesteśmy w związku!!! Zrobiliśmy to!!! - napisano na Twitterze grupy.
Tancerki dołączą do związku zawodowego Actor's Equity Association, który już teraz zrzesza 51 tys. osób.
Striptizerki są artystami na żywo. Chociaż niektóre elementy ich pracy są wyjątkowe, zasadniczo są artystami performatywnymi i mają wiele wspólnego z innymi członkami Equity, którzy zarabiają na życie z tańca - oznajmiła prezes Actors' Equity, Kate Shindle i dodała, że "każdy pracownik, który chce być w związku, zasługuje na to by w nim być".
Pracownice baru zdecydowały się zawalczyć o przyłączenie do związku po tym, jak klienci zaczęli dopuszczać się wobec nich nadużyć, a kierownictwo im nie pomogło.
Jedyny związek. Ale nie pierwszy
W teorii grupa ze Star Garden jest jedynym klubem topless w USA, który ma związek zawodowy. Ale nie pierwszym.
W 1997 roku pracownice Lusty Lady z San Francisco założyły Exotic Dancers Union. Jednak lokal został zamknięty w 2013 roku i tym samym ten związek przestał istnieć. Gdyby tak się nie stało, to mógłby być dzisiaj ogólnokrajowym związkiem, zrzeszającym striptizerki i striptizerów w USA.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.