Regularne rozkładanie suszarki w domu bywa niezwykle uciążliwe, bo zabiera sporo przestrzeni. Dlatego wiele osób z utęsknieniem czeka na moment, gdy temperatury będą na tyle wysokie, by móc wystawić mokre ubrania na podwórko, taras czy w przypadku mieszkańców bloków – balkon, gdzie schnie ono w mgnieniu oka, a dodatkowo pachnie jeszcze bardziej świeżo.
Suszenie prania na balkonie. Są pewne zasady
W tej kwestii nie panuje jednak pełna swoboda. Rozwieszanie prania jest oczywiście dozwolone, ale pewne szczegóły mogą regulować spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe.
Niektóre zabraniają wywieszania prania poza balustradą i zwracają uwagę na ubrania bardzo mokre, np. po praniu ręcznym, kiedy obficie z nich kapie, bo nie zostały odwirowane. Woda nie może spływać na balkon sąsiada poniżej. Choć zdaje się, że do tego nie potrzeba zaznajamiania się z regulaminem spółdzielni, wystarczy kultura osobista.
Pewne spółdzielnie nie pozwalają także na mocowanie sznurków do ścian budynków. Najbezpieczniejsze jest zatem korzystanie z przenośnej, rozkładanej suszarki. Lepiej odpuścić sobie wszelkie kombinacje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czego nie można robić na balkonie?
Z zachowaniem na balkonie trzeba bardzo uważać, gdyż nieopatrznie można zostać ukaranym. Przede wszystkim nie wolno korzystać z grilli na węgiel lub drewno. Zabronione jest także trzepanie dywanów czy koców na balkonie, gdyż podlega to pod przepisy o zakazie śmiecenia. Tę czynność należy wykonywać na trzepaku.
Ponadto na balkonie nie wolno głośno imprezować czy opalać się nago. Niektóre spółdzielnie zakazują przemalowywania wnęki balkonowej na kolor inny niż elewacja bloku czy zawieszanie na balustradzie dużych donic, które są ciężkie (szczególnie po deszczu), więc mogą spaść i zrobić komuś krzywdę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.