W Polsce nie ma oficjalnego zakazu wywieszania prania na balkonie. Są jednak sytuacje, w których za tę czynność możemy zostać ukarani mandatem.
Mieszkańcy bloków muszą się bowiem liczyć z różnymi ograniczeniami, wynikającymi zarówno z ogólnych przepisów prawa, ale także regulaminów spółdzielni mieszkaniowych.
Kto bez zachowania należytej ostrożności wystawia lub wywiesza ciężkie przedmioty albo nimi rzuca, wylewa płyny, wyrzuca nieczystości albo doprowadza do wypadania takich przedmiotów lub wylewania się płynów, podlega karze grzywny do 500 zł albo karze nagany – stanowi art. 75 par. 1 Kodeksu wykroczeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z przepisów wyraźnie więc wynika, że w dwóch sytuacjach grozi nam 500 zł mandatu za rozwieszenie prania na balkonie:
- Po pierwsze. Jeżeli z rozwieszonych ubrań kapie mocno woda i leje się na sąsiednie balkony.
- Po drugie. Jeśli współmieszkańcy bloku oraz przechodnie będą się obawiali, że nasza suszarka z mokrym praniem stanowi bezpośrednie zagrożenie dla ich bezpieczeństwa lub grozi uszkodzeniem zaparkowanych pod balkonem samochodów.
Ponadto, jeżeli widok naszego suszącego się prania przeszkadza współmieszkańcom, mogą oni zebrać podpisy i wystosować wniosek do spółdzielni mieszkaniowej. Ta z kolei może wprowadzić do regulaminu zakaz suszenia prania na balkonach.
W sytuacji, gdy któryś z mieszkańców bloku, mimo upomnień nadal rozwiesza pranie na balkonie, wspólnota może wykorzystać art. 16 Ustawy o własności lokali. Przepisy mówią m.in. o tym, że ma ona prawo zażądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.