Anna Romanova sama podzieliła się z użytkownikami TikToka przykrą historią z pracy. Influencerka zademonstrowała strój, który założyła do pracy i z powodu którego została ukarana przez przełożonych – była to krótka skórzana spódnica oraz koszula. Romanova podkreśliła, że nie lubi nosić górnej części garderoby zapiętej po samą szyję.
Influencerka dostała naganę. Tak zareagowała na komentarze fanów
Przy okazji relacjonowania sytuacji Anna Romanova przyznała, że nie pierwszy raz ściągnęła na siebie gniew przełożonych z takiego powodu. Tiktokerka była tym bardziej wściekła – czego nie kryła przed widzami – że uważała pretensje za zupełnie niezasłużone.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Ledwo weszła do pracy. Za strój trafiła na dywanik
Influencerka postanowiła zademonstrować, co naprawdę sądzi o naganie otrzymanej przez przełożonych. W tym celu zatańczyła na TikToku, ostentacyjnie wygładzając bluzkę w taki sposób, żeby jeszcze bardziej pogłębić dekolt.
Przeczytaj także: Ma 49 lat. Ludzie mają problem z tym, jak wygląda
Ku rozczarowaniu influencerki, fani w większości podzielili zdanie jej przełożonych. Zarzucili Annie, że strój, jaki skompletowała przed wyjściem, zupełnie nie nadaje się do pracy w biurze. Nie brakowało też głosów, że Romanova doskonale zdaje sobie sprawę, co robi źle, ale przekłada własną próżność nad dress code.
"To nie jest strój biurowy, dział kadr się nie pomylił. To jest strój, jaki możesz włożyć na spotkanie z koleżankami.", "Wydaje ci się, że wyglądasz olśniewająco, jednak w rzeczywistości sprawiasz wrażenie, jak gdybyś usiłowała zwrócić na siebie uwagę. Uważam, że świetnie zdajesz sobie sprawę, dlaczego ten strój nie jest stosowny" – komentowali filmik internauci.
Przeczytaj także: Żyją we trójkę. Ciągle spotykają się z hejtem
Anna Romanova wyraźnie nie spodziewała się, że fani nie staną po jej stronie. Influencerka przeczytała tyle krytycznych pod swoim adresem komentarzy, że ostatecznie zdecydowała się na usunięcie materiału. Należy też brać pod uwagę możliwość, że przełożeni tiktokerki dowiedzieli się o niepochlebnym dla nich filmiku i zażądali, aby zniknął z sieci.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.