Konkretny "dress code" jest często wymagany w pracy. Wszystko zależy jednak od jej charakteru. Jeśli pracujemy zdalnie lub zajmujemy się chociażby branżą kreatywną, zwykle nie ma większych wymagań co do naszego stroju. Inaczej jest, gdy zajmujemy się na przykład obsługą klienta. W takim przypadku reguły dotyczące stroju bywają ściślej określone przez pracodawcę.
Założyła do pracy koszulę. To był błąd
Istnieją jednak ogólne zasady, którymi kierujemy się przy wyborze stroju do pracy. Niezależnie od tego, czy pracodawca wymaga konkretnego ubioru, najczęściej wybieramy coś o klasycznym kroju, bez prześwitujących materiałów czy bardzo głębokich dekoltów.
Przy doborze stroju łatwo zaliczyć wpadkę. Pewna tiktokerka opowiedziała na nagraniu opublikowanym na swoim profilu, że postanowiła założyć do pracy koszulę zapinaną na guziki. - Zazwyczaj noszę koszulkę polo, a nie taką koszulę - powiedziała na filmie zamieszczonym na TikToku. Wyjaśniła też, że na co dzień pracuje w dziale obsługi klienta w sklepie sieci Tesco.
Co się stało feralnego dnia? Kiedy kobieta wyszła po dłuższym czasie spędzonym w pracy, zorientowała się, że... ma rozpięty guzik dokładnie na wysokości biustu. Niechcący odsłoniła tym samym piersi. - Nie wiem, jak długo to trwało. To mógł być cały ranek i nawet nie zdawałem sobie z tego sprawy! - relacjonowała pracownica sklepu. - Więc nie ma za co, jeśli widziałeś mnie dzisiaj w p*****onej pracy - dodała na koniec.
Czytaj także: Ubrała się tak do pracy. Ludzie nie wytrzymali
"O mój Boże". Komentujący byli zaskoczeni
Użytkownicy TikToka chętnie komentowali nagranie. - Dlaczego nikt nie powiedział, że rozpiął ci się guzik? O mój Boże - napisała jedna z osób. - Dokładnie - odpowiedziała zirytowana kobieta.
Inni jednak żartowali z całego zajścia. - Sklep pewnie zastanawia się, dlaczego dział obsługi klienta był dziś tak zajęty - skomentował pewien użytkownik.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl