Siedem sztuczek, które można spotkać podczas rozmowy kwalifikacyjnej, opisał serwis jasnastrona.com. Podano, że w trakcie rozmowy o pracę nie bez powodu proponuje się filiżankę kawy.
Czytaj także: Pogoda. Uwaga! Groźne zjawisko coraz bliżej Polski
Tutaj szczególnie ważne jest to, jak kandydat zachowa się po wypiciu kawy. Pracodawca przygląda się, czy osoba ubiegająca się o zatrudnienie zapyta, gdzie odstawić filiżankę, zostawi ją na biurku, czy może umyje w kuchni.
Ten test ma powiedzieć dużo na temat manier kandydata. Eksperci podpowiadają, że najlepszą decyzją jest udanie się do kuchni i umycie filiżanki.
Rozmowa kwalifikacyjna. Oto najpopularniejsze testy!
Może zdarzyć się też tak, że pracodawca celowo będzie opóźniał rozmowę kwalifikacyjną, by sprawdzić reakcje kandydata. Szef może też podnosić głos i używać gorzkich słów, żeby zweryfikować zachowanie rozmówcy w sytuacji stresowej.
Rekruter zwrócił się z prośbą o wyskoczenie z okna? To sprawdzian, czy kandydat potrafi nieszablonowo myśleć. Specjaliści podpowiadają, że można wejść na parapet i zeskoczyć... oczywiście na podłogę!
Są też sztuczki polegające na lekceważeniu kandydata. Takie zabiegi stosuje się po to, by sprawdzić, jak on zareaguje i czy zdoła wzbudzić ponowne zainteresowanie osoby prowadzącej rozmowę.
Czasami szef przedstawia kandydata całemu zespołowi. To dlatego, że chce poznać jego zdanie na temat potencjalnego pracownika.
A co, gdy rekruter podczas rozmowy upuści na podłogę długopis? Powinniśmy się po niego schylić. W ten sposób pokażemy, że jesteśmy życzliwi. Nasze notowania wzrosną!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.