Polka wybrała się na drobny odpoczynek. Kierunek? Sopot. Nic dziwnego - wiosna to idealna pora roku, by odwiedzić to miasto - jest ciepło, można korzystać ze słońca i plaży, jednakże sezon wakacyjny nie zaczął się jeszcze w pełni i nie ma tłumów.
Kobieta zatrzymała się w jednym z najbardziej eleganckich hoteli w kurorcie. Czterogwiazdkowy przybytek jest położony 2 minuty spacerem od plaży. Posiada SPA, cztery baseny i sauny.
Brak ciepłej wody
Niestety, cena za taki luksus jest spora. Tiktokerka podała, że za noc w hotelu zapłaciła 650 zł. Jak sprawdziliśmy, ceny mogą być znacznie wyższe. Na popularnym portalu rezerwacyjnym wahają się między 800, a nawet 1200 zł.
Mimo wysokiej ceny i renomy, kobieta nie była zadowolona. Wczasowiczka w pokoju nie miała bowiem ciepłej wody - ani rano, ani wieczorem.
Tiktokerka nie pozostała bierna i oceniła hotel. W odpowiedzi dostała przeprosiny oraz tłumaczenie, że "często na ciepłą wodę trzeba poczekać".
Brak ciepłej wody to jest jakiś kosmos - żaliła się na TikToku.
Mimo tego dziewczyna była zadowolona z innych rzeczy. Szczególnie przypadł jej do gustu basen na dachu, różnorodne menu na śniadaniu i odległość od morza. Włosy zaś postanowiła umyć w umywalce.
Internauci byli zbulwersowani. Pod postem pojawiła się lawina komentarzy.
Ja bym żądała obniżenia rachunku - pieniła się jedna z użytkowniczek serwisu.
Rzeczywiście tragedia. Ja kiedyś byłam w jakimś hotelu i nie było cieplej wody. To był koszmar - wtórowała druga.
Mieliście podobne sytuacje? Co byście zrobili na miejscu tiktokerki?
Czytaj też: Nieoficjalne doniesienia mediów ws. Władimira Putina. "Kreml przygotowuje się na najgorszy scenariusz"
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl