42-letnia Lana May z Los Angeles trafiła na pierwsze strony gazet po ujawnieniu, że umawia się z dużo młodszymi mężczyznami i nie przejmuje się tym, że wiekiem są bliżsi jej nastoletniej córce - 17-letniej Saszy.
Teraz zamieniła swoje umiejętności uwodzenia w biznes. Chodzi o coaching mężczyzn. Kobieta uczy, jak zdobyć kobietę i utrzymać związek. Lana wierzy, że ratuje małżeństwa i dzięki niej mężczyźni nie zdradzają, nawet jeśli oglądają jej nagie zdjęcia.
Jestem seksownym szeptem tych mężczyzn – powiedziała "Nude PR". - Jestem pracującą mamą i zarabiam dodatkowe 300 funtów miesięcznie dzięki tej pracy, a traktuję ją jako dodatkową.
Z kim zazwyczaj ma do czynienia Lana May? - Jak dotąd jest to dość wyrównana mieszanka samotnych i żonatych mężczyzn. Większość z nich desperacko szuka związku, inni próbują ożywić iskrę w swoich małżeństwach. Pomagam im. Na początku rozmowy pytam, czy chcą coachingu czy "sekstingu", co pomaga im dodatkowo szlifować swoje umiejętności. Niektórzy mówią, że bardzo kochają swoje żony, ale iskra w ich małżeństwie zgasła. Dlatego oczekują porady, jak to odzyskać - wyznaje "Nude PR".
Wielu samotnych mężczyzn pyta mnie, jak mogą zdobyć kobietę tak piękną jak ja, a ja daję im wskazówki. Płacenie za moje usługi coachingowe tak naprawdę oznacza, że ci mężczyźni chcą pracować nad swoimi relacjami lub nad sobą - tłumaczy
Porady te nie są za darmo. Pobierając 15 dolarów za minutę sesji, Lana zarobiła ponad 20 000 dolarów w ciągu zaledwie sześciu miesięcy. Kobieta rozpoczęła działalność na początku tego roku i już ma stałych klientów.
Powiedziałem o tym, co robię, niektórym moim koleżankom. One zawsze oklaskiwały mnie, mówiąc, że robię przysługę klientom. Powiedziały nawet, że żony powinny być mi wdzięczne i płacić za to, że trenuję ich mężów. Nawet moja córka wie, co robię. Bardzo mnie wspiera. Koniec końców, nikomu nic się nie dzieje i to nie jest romans w tradycyjnym rozumieniu - mówi.
Sesje odbywają się przez Skype lub Zoom, a Lana wierzy, że uratowała już pół tuzina małżeństw.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.