Jak podaje Mirror, kiedy przyszedł czas na sen, Bella Boo zaczęła wspinać się na pierś swojej opiekunki. Mimo że Karena Kirk-Drain zdejmowała z siebie czworonoga, ten nie dawał za wygraną i uparcie wracał w to samo miejsce.
Przeczytaj także: Co oznacza żółta wstążka u psa? To nie ozdoba i warto to wiedzieć
Pies wykrył raka u właścicielki. Uratował jej życie
Bella Boo skupiała uwagę szczególnie na jednym miejscu na ciele swojej opiekunki. Podskakiwała na nim oraz próbowała oblizywać, powodując silny ból u Karena Kirk-Drain.
Przeczytaj także: To tak jakby ogon merdał psem. Nagranie ma 11 mln odtworzeń
Karena Kirk-Drain postanowiła przyjrzeć się śladom, jakie zostawił na jej ciele pupil. Właśnie wtedy wyczuła na piersi guzek. Czym prędzej udała się do lekarza, który potwierdził, że 53-latka zmaga się z rakiem piersi.
53-latka czym prędzej poddała się wszystkim niezbędnym zabiegom, jakie zalecili jej specjaliści. Udało się – dziś Kirk-Drain ma już koszmar choroby za sobą. Jest również przekonana, że nie zorientowałaby się, jak poważnie choruje, gdyby nie interwencja Belli Boo.
Nie sądziłam, że psy potrafią wykryć raka, myślałam, że to naprawdę gruba przesada, ale to, co mi się przydarzyło, dowodzi, że jednak potrafią i są naprawdę niesamowite. Mam szczęście, że tu jestem – to mała Bella Boo uratowała mi życie – przyznała Karena Kirk-Drain (Mirror).
Przeczytaj także: Pies z Maszewa hitem sieci. Lubi śpiewać piosenki Modern Talking