Jak informuje Mirror, Nathalie Richert pochodzi z Malmö w południowej Szwecji. Choroba, z którą boryka się 23-latka, atakuje całe ciało. Nie tylko zmienia wygląd czy kolor skóry młodej kobiety, lecz także dotkliwie ją wysusza.
Przeczytaj także: Plaga zakażeń w Polsce. Lekarka: "To jest dramat"
Rybia łuska – choroba, na którą cierpi niewiele osób na świecie
Schorzenie, z którym boryka się Nathalie Richert, to rybia łuska. Jest ono uwarunkowane genetycznie i prowadzi do nadmiernego oraz nieprawidłowego rogowacenia naskórka. Jednocześnie dochodzi do zaburzenia procesu jego usuwania, w rezultacie czego tworzą się tzw. łuski.
Przeczytaj także: Koszmar córki Magdy Gessler. Lekarze nie wiedzą, co jej jest
Nathalie Richert przyszła na świat z fioletową skórą, co nie uszło uwagi badających noworodka lekarzy. Mimo że 23-latka potrafi – z pomocą bliskich – funkcjonować mimo schorzenia, regularnie musi znosić żarty ze swojego wyglądu, a także spojrzenia nieznajomych. Stan jej skóry często jest brany za konsekwencję poważnego oparzenia słonecznego.
Kiedy się urodziłam, mojej matce było bardzo ciężko, ponieważ ani ona, ani lekarze nie wiedzieli, co jest ze mną nie tak. Urodziłam się fioletowa i lśniąca, początkowo lekarze myśleli, że moja skóra jest tan cienka, że kolor, który można zauważyć, to kolor mojej krwi albo że zostałam pozbawiona tlenu. Gdy pielęgniarki mnie podnosiły i od noszenia pieluch zaczynałam krwawić – relacjonowała Nathalie Richert (Mirror).
Przeczytaj także: Dramat Celine Dion. Artystka usłyszała druzgocącą diagnozę
23-latka potrzebuje pomocy bliskich m.in. przy wchodzeniu do wanny. Regularnie pada też ofiarą dyskryminacji. Kiedy miała 10 lat i z bliskimi wybrała się na basen, obsługa otrzymywała skargi od innych gości, którzy domagali się usunięcia dziewczynki z obiektu ze względu na jej wygląd. Twierdzili, że czują się "nieswojo".
Czasami, kiedy moja skóra jest zbyt wysuszona, po przebudzeniu potrzebuję pomocy, aby nawet wejść do wanny i wziąć prysznic lub kąpiel – w niektóre dni nie mogą nawet się ruszyć. Kiedy jest wystarczająco miękki, mogę zdzierać martwy naskórek z mojego ciała. Mam również problem z bólem i sztywnością mięśni – wyliczała Nathalie Richert (Mirror).