Sąd Najwyższy USA uchylił orzeczenie Roe przeciwko Wade z 1973 roku, które dopuszczało aborcję. Efektem tej decyzji jest zaostrzenie prawa aborcyjnego w wielu stanach. Niektóre już prawie całkowicie zakazały usuwania ciąży. Inne zapowiadają, że zrobią to wkrótce.
Zgwałcona 10-latka nie może dokonać aborcji
Jednym ze stanów, który wprowadził niemal całkowity zakaz aborcji jest Ohio. To właśnie tam odmówiono usunięcia ciąży zaledwie 10-letniej dziewczynce, która została zgwałcona.
Kiedy dziewczynka trafiła do lekarza, okazało się, że jej ciąża ma już sześć tygodni. Jak stanowi prawo Ohio, w tym czasie "występuje bicie serca", co oznacza, że jest za późno na przeprowadzenie zabiegu aborcji.
Dziecko zmierza teraz do Indiany, gdzie ma uzyskać pomoc w przerwaniu ciąży. Nie wiadomo jednak, czy zabieg na pewno dojdzie do skutku.
Już osiem stanów całkowicie zakazało aborcji: Kentucky, Luizjana, Utah, Arizona, Teksas, Michigan, Wirginia Zachodnia i Wisconsin. W wielu stanach, tak jak w Ohio, prawo to zostało mocno ograniczone, a usuwanie ciąży jest nielegalne, gdy zaczyna bić serce. Kolejne stany mają zdecydować o prawie aborcyjnym w ciągu najbliższych tygodni.
Wcześniej, dzięki orzeczeniu sprzed lat, aborcja w USA była legalna. Władze stanowe nie mogły jej całkowicie zakazać, ale bywało, że starały się ją ograniczać. W niektórych stanach do przerwania ciąży potrzebna była zgoda partnera, wcześniejsza konsultacja z psychologiem czy lektura książek dotyczących samej aborcji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.