Ten konkretny model body chce mieć w swojej szafie każda wielbicielka mody korzystająca z TikToka. Chloe nie kryła radości, gdy otrzymała paczkę z upragnionym elementem garderoby. Jej radość nie trwała długo. Kiedy pierwszy raz wyszła w body na spacer, zaliczyła upokarzającą wpadkę.
Nie kryje zażenowania. Takie słowa usłyszała od obcego mężczyzny
Chloe wspomniała, że gdy tylko założyła na siebie body, czuła się świetnie. Szybko wystylizowała nowe ubranie z ulubionym jeansami i, spoglądając na swoje odbicie w lustrze, czuła się podekscytowana na myśl o pierwszym wyjściu w wymarzonej kreacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jej szczęście nie trwało jednak długo. Gdy wyszła na zewnątrz, w pewnym momencie zagadał do niej nieznajomy mężczyzna. Nie spodziewała się, że usłyszy od niego takie słowa.
- Najpierw powiedział: Wow, wyglądasz jak Ariel z takimi włosami. Po czym dodał: - Tak samo jak ona, również masz ogon - wspomniała Chloe w tiktokowym nagraniu.
Sugestia o "ogonie syreny" kompletnie zbiła ją z tropu. Od razu dopytała się nieznajomego, skąd ten pomysł. W międzyczasie zdała sobie sprawę, że... nie zapięła body we właściwy sposób, a dolna część ubrania nie znalazła się tam, gdzie powinna. Całe zdarzenie sprawiło, że poczuła się upokorzona.
"Kombinezon jest tak ciasny, że tego nie zauważyłam"
Body tak przylegało do ciała Chloe, że nie poczuła, w którym momencie odpięły się zatrzaski, zlokalizowane w jego dolnej części. Przez cały dzień, także w pracy, chodziła z zapięciem na wierzchu. Dopiero nieznajomy, chcąc poderwać kobietę, uświadomił jej, że coś jest nie tak z jej stylizacją. TikTok z opisem całej sytuacji ma już ponad pół miliona wyświetleń.
"Szczęka mi opadła";
"Umarłabym ze wstydu" - piszą internautki, które zapoznały się z historią Chloe.