Do wypadku doszło w domu ofiary w Juazeiro w północno-wschodniej Brazylii. Jak informuje Daily Star, 20-latka straciła przytomność po tym, gdy włożyła rękę do pralki.
Pralka "zabiła" 20-latkę. Jaka była przyczyna śmierci?
Viviane Rodrigues została pilnie przewieziona do szpitala. Zanim jednak 20-latka trafiła na oddział ratunkowy, było za późno – lekarze mogli już tylko stwierdzić zgon.
Przeczytaj także: Tajemnicza śmierć wolontariusza. Wywoził rannych z pola bitwy
Początkowo śledczy mieli trudności w ustaleniu, dlaczego tak młoda kobieta nagle straciła życie. Zarządzono sekcję zwłok, która odbyła się w Gameleira do Di w gminie Campo Formoso – to okolice, w których mieszkają rodzice zmarłej 20-latki.
Przeczytaj także: Przerażająca śmierć. Cała rodzina skoczyła razem z balkonu
Medyk sądowy odkrył, że Viviane Rodrigues poraził prąd. Z późniejszych ustaleń śledczych wynikało, że chociaż Rodrigues zaczęła już opróżnić bęben, w rzeczywistości proces prania jeszcze nie dobiegł końca. W rezultacie 20-latka włożyła rękę do wciąż działającej pralki i to wtedy doszło do porażenia.
Przeczytaj także: Alicia Witt przerywa milczenie po tajemniczej śmierci rodziców
Viviane Rodrigues nie jest jedyną osobą w Brazylii, która zmarła w takich okolicznościach. W ubiegłym roku dziecko w wieku przedszkolnym w ramach zabawy postanowiło wejść do pralki. Maszyna jednak wciąż była uruchomiona, a maluch zginął porażony prądem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.