Ściółkowanie gleby to zabieg, który wspomoże rozwój wielu roślin - szczególnie tych ciepłolubnych.
Wśród nich znajdziemy zarówno warzywa: dynie, ogórki, patisony czy paprykę, jak i owoce: truskawki, poziomki, borówki i maliny, które dzięki temu nie tylko szybciej urosną, ale będą również chronione m.in. przed chorobami grzybowymi.
Ściółka, która przyciąga ślimaki
Jak większość rzeczy, ściółkowanie także ma swoje plusy i minusy. Zaletą jest z pewnością to, że dzięki niemu możemy nieco zaoszczędzić na wodzie, bo zatrzymuje wilgoć w glebie. Tu pojawia się jednak haczyk, o którym fani upraw powinni pamiętać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niestety, wilgoć w glebie przyciąga ślimaki, które szybko mogą zniszczyć nasze uprawy. Sama ściółka tego nie zrobi, ponieważ dopóki nie zasadzimy w niej roślin (które staną się pożywieniem dla ślimaków), mięczaki się w niej nie pojawią.
Odstraszy je natomiast "nieatrakcyjne" pożywienie, jakim jest dla nich trawa, słoma, agrowłóknina oraz kora.
Wyjątkiem jest ściółka z kompostu, która sama w sobie jest dla ślimaków atrakcyjna. Dlaczego? Posiada wiele składników odżywczych. Przed ściółkowaniem kompostem należy więc dokładnie przejrzeć go pod kątem obecności tych szkodników.
Jak pozbyć się ślimaków?
Choć nie jest to zapewne pocieszające, najlepszym sposobem na pozbycie się ślimaków spod ściółki jest ich ręczne wybranie. Tylko ten prosty zabieg sprawi, że w 100 proc. pozbędziemy się szkodników z terenu upraw.
Dodatkowo tuż po tym, warto jest rozsypać wokół grządek pokruszone skorupki od jajek, które będą stanowiły naturalną barierę przed mięczakami. Ślimaki będą ich unikały jak ognia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.