Przywiązanie do czystości sprawia, że ludzie uciekają się do rozmaitych pomysłów. Oprócz nietuzinkowych rozwiązań związanych ze sprzątaniem nie brakuje również nowatorskich sposobów sprawdzania, czy dane miejsce lub przedmiot są dokładnie wyczyszczone. Jednym z nich jest zgaszenie lamp i świecenie w ciemności lampą UV.
Agata z profilu AGATESTUJE na TikToku odwiedziła gdański hotel znanej sieci. Doba kosztowała niemal 800 zł.
Polka po zameldowaniu się w pokoju postanowiła sprawdzić, czy ten został dokładnie posprzątany. W tym celu zgasiła w nim światło i użyła latarki z promieniami UV. Okazało się, że pomieszczenie jest prawie dokładnie posprzątane. Autorka nagrania pokazała, że znalazła plamy na jednej z poduszek. Nie wiedziała jednak, skąd te mogą pochodzić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Autorka nagrania przyznała, że po odkryciu plam zgłosiła sprawę na recepcji. Pracownicy hotelu przeprosili ją za wpadkę. Agata oceniła wizytę w gdańskim Hiltonie pozytywnie. Była zadowolona ze standardu pokoju oraz widoku na Motławę. Ponadto doceniła również ofertę śniadaniową, która była według niej bogata.
"Nie znaczy, że jest brudna"
Agata zapytała internautów, jakie ich zdaniem było pochodzenie plamy na poduszce. Okazało się, że wideo przykuło uwagę widzów. W krótkim czasie pojawiło się ponad 100 komentarzy. Komentujący zwracali uwagę, że niewidoczne gołym okiem odbarwienie mogło być spowodowane użyciem wybielacza. Inni wytknęli autorce drobiazgowość.
Możliwe, że to była krew i potraktowali ja wybielaczem. Nie znaczy, że jest brudna - napisała internautka.
W normalnym świetle ta poszewka była czysta? Chyba nie sądzisz, że ktoś sprawdza pościel pod UV w hotelu? Czysta, to założyli - stwierdziła komentująca.