28-letnia Madison McManus zaczęła ćpać heroinę, crack i inne narkotyki, gdy miała zaledwie 15 lat. Zdjęcie, które znajduje się powyżej, zrobiono jej na komisariacie w Vernon, w wieku 20 lat. Już wtedy widać było, że ostatnie 5 lat życia, które spędziła na ulicy wśród innych narkomanów, zupełnie ją zrujnowały.
W końcu jednak Madison poszła na odwyk, aby m.in. zawalczyć o swoją córkę. Kobieta w wieku 18 lat zaszła w ciążę, jednak ze względu na jej stan odebrano jej dziecko, które oddano do domu dziecka.
Jest inspiracją dla tysięcy. Była narkomanką, ale zaczęła nowe życie
Dziś Madison jest inspiracją dla tysięcy osób, które borykają się z nałogami i twierdzą, że dla nich "nie ma już ratunku". Madison udowadnia, że zawsze jest szansa na wyjście na prostą, czego sama jest dowodem.
Madison ma wiele planów na siebie. Chce założyć rodzinę i zagwarantować 9-letniej córeczce dobre warunki do życia, a także wrócić do szkoły, którą rzuciła, gdy miała 16 lat, podaje źródło Daily Mail. Chce nawet skończyć studia, a w międzyczasie cały czas zamierza pracować i odkładać zarobione pieniądze na przyszłość 9-latki.
Ma 28 lat i, jak sama mówi, nigdy nie jest za późno na zmiany. Madison dobrze wie, że jest jeszcze młoda, i miała dużo szczęścia, że udało jej się w tym wieku wyjść z nałogu, kiedy ma jeszcze całe życie przed sobą i wciąż jest w pełni sił. Wiele osób zostaje uratowanych o wiele później, albo zostaje na ulicy na zawsze, a często także umiera pośród bezdomnych, np. z przedawkowania. Madison apeluje do wszystkich, także starszych wiekiem osób, które spotkała na swojej drodze, aby się nie poddawały i resztę życia spędziły godnie.