Kurz, który wraca zaraz po tym, jak przetrzemy meble szmatką, to niezwykle uciążliwe zjawisko. W dodatku dla alergików przebywanie pomieszczeniu, gdzie zalega pył, w którym rozwijają się roztocza, może prowadzić do uczulenia. Jak walczyć z uciążliwym osadem skuteczniej?
Za dużo kurzu? Tak pozbędziesz się problematycznego osadu na dłużej
Powracający kurz, który osiada na meblach, nie dość, że jest raczej mało estetyczny, to również może powodować reakcje alergiczne, w tym m.in. katar oraz problemy z oddychaniem. Ciągłe wycieranie mebli, na których kurz osiada jakby chętniej, jest często wyjątkowo żmudnym zajęciem. Dlatego też warto poznać sztuczki, które lepiej sobie poradzą z usuwaniem kurzu. Zamiast dedykowanych produktów czyszczących, przejrzyjmy najpierw to, co znajduje się w naszych kosmetykach.
Okazuje się bowiem, że niezwykle pomocny w tej sytuacji jest lakier do włosów. Do wyczyszczenia mebli przy jego użyciu potrzebujemy jeszcze gliceryny. Jak zacząć działać? Najpierw przecieramy powierzchnię niewielką ilością wspomnianej gliceryny.
Następnie, z odpowiedniej odległości, spryskujemy mebel lakierem, starając się otrzymać równomierną warstwę produktu. Lakier ma sprawić, że pokrywana powierzchnia stanie się antystatyczna - kurz i burd nie będzie w ten sposób do niej przylegać.
Meble bez kurzu. Jak często stosować podaną metodę?
Aby mieć pewność, że będziemy cieszyć się meblami bez kurzu, należy czyścić powierzchnie odpowiednio często. Jeżeli mamy jasne meble, warto zastosować powyższą metodę raz na dwa lub trzy tygodnie. Jeżeli jednak w naszym mieszkaniu znajduje się ciemne wyposażenie, stosujmy lakier raz na tydzień lub dwa. Jeżeli nasz stół czy regały są w kolorze czarnym, czy ciemnobrązowym, z pewnością wiemy, że na nich wszelki kurz jest bardziej widoczny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.